Miedwiediew znów grozi. "To powinno być oczywiste"
Wiceszef rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew znów odgraża się Zachodowi użyciem broni jądrowej. "Mocarstwa atomowe nie przegrywają konfliktów, od których zależy ich los" - zauważył w swoim najnowszym wpisie na Telegramie i dodał, że powinno to być oczywiste dla każdego zachodniego polityka, "nawet z najmniejszym ilorazem inteligencji".
Miedwiediew w jednym wpisie na swoim kanale na Telegramie odniósł się do szczytu w Davos i piątkowego spotkania dowódców wojskowych NATO w bazie Ramstein. Nie szczędził przy tym obraźliwych słów dla zachodnich polityków.
"Jutro w bazie Ramstein w NATO wielcy przywódcy wojskowi omówią nową taktykę i strategię, a także dostawy nowej ciężkiej broni i systemów uderzeniowych na Ukrainę. I to zaraz po forum w Davos, gdzie niedorozwinięci partyjniacy powtarzali jak mantrę: 'Aby osiągnąć pokój, Rosja musi przegrać" - pisze na swoim kanale na Telegramie Dmitrij Miedwiediew, odnosząc się w ten sposób do słów kanclerza Niemiec Olafa Scholza w Davos.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Wielka Brytania potwierdza.
"I żadnemu z tych nieszczęśników nie przychodzi do głowy, by wyciągnąć następujący elementarny wniosek: że przegrana mocarstwa jądrowego w wojnie konwencjonalnej może sprowokować wojnę jądrową" - grozi rosyjski polityk.
Miedwiediew: To powinno być oczywiste
"Mocarstwa atomowe nie przegrywają konfliktów, od których zależy ich los. I to powinno być oczywiste dla każdego. Nawet dla zachodniego polityka z najmniejszym ilorazem inteligencji" - stwierdził Miedwiediew.
O słowa wiceszefa Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej został zapytany rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. - Czy może to oznaczać, że Rosja jest gotowa do użycia broni nuklearnej lub zmiany doktryny? - pytał jeden z dziennikarzy.
- Nie. Absolutnie nie. Jest to całkowicie zgodne z naszą doktryną nuklearną. Przeczytajcie doktrynę nuklearną. Nie ma tam żadnej sprzeczności - odparł Pieskow.
Źródło: Telegram, ria.ru
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski