Merkel rozmawiała z Morawieckim. Rzecznik rządu o szczegółach
Kanclerz Niemiec Angela Merkel rozmawiała z polskim premierem Mateuszem Morawieckim. Głos w tej sprawie zabrał rzecznik rządu, Piotr Mueller.
17.11.2021 20:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Rozmowa dotyczyła sytuacji na granicy polsko-białoruskiej oraz koordynacji reakcji unijnej na aktualny etap kryzysu na zewnętrznych granicach UE" - napisał na Twitterze Piotr Mueller, rzecznik rządu.
Z kolei rzecznik rządu federalnego Steffen Seibert poinformował, że tematem rozmowy była "ścisła niemiecko-polska współpraca", dotycząca niepokojącej sytuacji na granicy Białorusi i Unii Europejskiej. Podczas rozmowy z polskim szefem rządu "kanclerz podkreśliła pełną solidarność strony niemieckiej z Polską" - przekazał Seibert.
Wcześniej pojawiła się informacja, że kanclerz Merkel odbyła drugą rozmowę telefoniczną z Aleksandrem Łukaszenką. Pierwsza miała miejsce w poniedziałek, 15 listopada. Agencja informacyjna BełTA przekazała, że trwała ona 50 minut. Przywódcy rozmawiali o kryzysie migracyjnym.
Kryzys na granicy. Reakcje na telefon Merkel-Łukaszenka
W rozmowie z Wirtualną Polską Wojciech Konończuk, wicedyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich przekazał, że "Angela Merkel swoim poniedziałkowym telefonem do Łukaszenki ws. kryzysu na granicy zrobiła dokładnie to, czego oczekiwały od niej strony białoruska i rosyjska".
Jak ustaliła Wirtualna Polska, środowisko białoruskiej opozycji, w tym jego liderka Swiatłana Cichanouska, nie zostało uprzedzone przed tą rozmową. Źródła zbliżone do najważniejszych białoruskich opozycjonistów twierdzą, że telefoniczna rozmowa niemieckiej kanclerz z białoruskim dyktatorem była warunkiem postawionym przez Władimira Putina. "Białoruski naród czuje się zdradzony" – powiedział nieoficjalnie jeden z najważniejszych przedstawicieli białoruskiej diaspory w Polsce.
Z kolei Andrzej Duda rozmawiał w środę z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem na temat kryzysu na granicy z Białorusią. Polski prezydent w ostrych słowach odniósł się do rozmowy Merkel-Łukaszenka. - Mamy prawo decydować o sobie - zaznaczył Duda.
Przeczytaj też: Szydło uderza w Merkel. Powodem telefon do Łukaszenki