Mateusz Morawiecki publicznie odpowiada Ziobrze na wywiad. Emocje rosną
- Mówić, że oddaliśmy więcej władzy Brukseli, to nieporozumienie. Jak Ziobro chce, to ja mu to wytłumaczę bardzo dokładnie - oświadczył na konferencji prasowej w poniedziałek Mateusz Morawiecki, odpowiadając na bardzo krytyczny wobec premiera wywiad z ministrem sprawiedliwości.
Chodzi o wywiad Ziobry "Musimy wyjść z logiki szantażu", którego udzielił tygodnikowi "Sieci". W czasie rozmowy z Jackiem i Michałem Karnowskimi minister Zbigniew Ziobro ostro ocenił szefa rządu. — Przez pierwsze cztery lata naszych rządów eurokraci rwali włosy, bo mogli tylko machać bezzębnym artykułem 7 traktatów i podejmować bełkotliwe uchwały w PE. Po zgodzie pana premiera na nowe mechanizmy zyskali realne narzędzie szantażu ekonomicznego wywieranego na Polskę — stwierdza w wywiadzie Ziobro.
Ziobro atakuje Morawieckiego: decyzja premiera będzie dla Polski ogromnym, dodatkowym obciążeniem
– (…) w 2020 r. na szczycie w Brukseli premier przyjął pakiet trzech ważnych decyzji, które dotyczą KPO, zasady warunkowości oraz Fit for 55. Ta ostatnia decyzja do dziś jest ukryta w głębokim cieniu. (…) decyzja premiera będzie dla Polski ogromnym, dodatkowym obciążeniem. Precyzyjnie rzecz ujmując, chodzi o kwotę szacowaną na ok. 189 mld euro, czyli ok. 888 mld zł. Pan premier zobowiązał się, że tyle Polska i Polacy dodatkowo dołożą się do unijnej polityki do 2030 r. - stwierdził w rozmowie Ziobro.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Była to oczywiście decyzja wymuszona przez Komisję Europejską i niemiecką prezydencję, ale nie musieliśmy zgadzać się na takie warunki (…). Stało się to przy pełnym poparciu totalnej opozycji (…). Dodam, że ten plan przygotowywany był przez wiele lat pod okiem Donalda Tuska, gdy pełnił on funkcję szefa Rady Europejskiej - mówi dalej Ziobro, krytykując rząd.
– Warto podkreślić, że jednym z głównych beneficjentów transformacji miała być Rosja (…). Plan Fit for 55 zakłada bowiem drastyczny wzrost zużycia gazu kosztem węgla, a gaz miał płynąć do Europy przede wszystkim z Rosji (…). Premier doskonale wiedział, że Solidarna Polska w tej sprawie zgłasza fundamentalny sprzeciw i zgadzał się na debatę na forum rządu, która miała poprzedzić ewentualne decyzje. Tymczasem w grudniu 2020 r., bez żadnych konsultacji, podjął arbitralną decyzję i wciągnął Polskę w realizację niekorzystnego dla naszego kraju planu – ocenił Ziobro.
— Gdyby nie to, że wyjście z koalicji oznaczałoby oddanie Polski w ręce Donalda Tuska, to drogi Solidarnej Polski i PiS rozeszłyby się po decyzjach Morawieckiego na grudniowym szczycie — stwierdza minister sprawiedliwości.
Pytany o ten wywiad podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, Morawiecki miał krótką odpowiedź dla ministra Ziobry.
— Mówić, że oddaliśmy więcej władzy Brukseli, to nieporozumienie. Jak Ziobro chce, to ja mu to wytłumaczę bardzo dokładnie — oświadczył szef rządu.
Nieustannie wrze na linii "ziobryści" — obóz premiera. W tle tego sporu są wpływy w samym rządzie, ale i też właśnie kwestia porozumienia z Brukselą ws. KPO. — Od momentu, kiedy premierem nie jest premier Beata Szydło, mamy pasmo porażek — grzmiał w środę w programie "Tłit" Wirtualnej Polski Jacek Ozdoba z Solidarnej Polski. Na te słowa ostro zareagowała wiceminister Olga Semeniuk-Patkowska z PiS.