Macron: Bycie sojusznikiem USA nie oznacza bycia amerykańskim wasalem

- Bycie sojusznikiem USA nie oznacza bycia amerykańskim wasalem - oświadczył prezydent Francji Emmanuel Macron w Amsterdamie. To kolejna już taka wypowiedź. Podczas wizyty w Chinach Macron mówił, że Europa musi powstrzymać się przed staniem się "naśladowcą Ameryki".

Emmanuel Macron ponownie apeluje, by Europa nie naśladowała Ameryki
Emmanuel Macron ponownie apeluje, by Europa nie naśladowała Ameryki
Źródło zdjęć: © EPA, PAP
Adam Zygiel

12.04.2023 | aktual.: 12.04.2023 21:27

Emmanuel Macron w drugim dniu swojej wizyty w Holandii wziął udział w konferencji prasowej wraz z premierem tego kraju Markiem Rutte.

- Bycie sojusznikiem nie oznacza bycia wasalem (...), nie oznacza, że nie mamy już prawa do samodzielnego myślenia - powiedział Macron.

Prezydent odniósł się także do kwestii Tajwanu. Stwierdził, że Francja opowiada się za zachowaniem statusu quo, dodając, że to "stanowisko europejskie". Podkreślił, że Paryż "wspiera politykę jednych Chin i poszukiwania pokojowego uregulowania sytuacji". Zaznaczył, że należy zapobiegać wzrostowi napięcia w rejonie Indo-Pacyfiku. - Francja nie musi brać od nikogo lekcji zarówno w sprawie Tajwanu, jak i Ukrainy czy Sahelu - mówił francuski przywódca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kontrowersyjne wypowiedzi Macrona

Macron w pełni potwierdził więc swoje wcześniejsze kontrowersyjne wypowiedzi dotyczące Tajwanu - komentuje agencja AFP.

Prezydent Francji w drodze powrotnej z zeszłotygodniowej wizyty w Chinach powiedział dziennikarzom, że Europa musi się oprzeć presji, by stać się "naśladowcą Ameryki". Odnosząc się do napięć między ChRL i Tajwanem, zaznaczył, że dla Europy "wielkim ryzykiem" byłoby wikłanie się w "nieswoje kryzysy", co uniemożliwiłoby budowanie europejskiej autonomii strategicznej.

Potrzebujemy Europy, która "mówi jednym głosem" - zaznaczył z kolei Rutte, który potwierdził chęć zwiększenia niezależności kontynentu i uczynienia z niego lidera światowego lidera czystych technologii.

Rutte chwali USA za pomoc w Ukrainie

Premier Holandii podkreślił również znaczenie francusko-niderlandzkiej przyjaźni, szczególnie w kontekście wojny na Ukrainie. Dodał, że równie istotne jest wsparcie partnerów z NATO.

- Bez pomocy USA Ukraina nie byłaby w stanie oprzeć się tym wszystkim falom rosyjskich ataków - powiedział Rutte.

Macron z zadowoleniem przyjął zacieśnienie współpracy z Holandią w dziedzinie energetyki, transportu, innowacji i rolnictwa, akcentując znaczenie tych projektów dla wzmocnienia autonomii strategicznej Europy. To nie tylko koncepcja, europejska autonomia strategiczna staje się rzeczywistością - zaznaczył francuski prezydent.

Incydent podczas wizyty Macrona

W środę w Amsterdamie policja obezwładniła i zatrzymała dwóch demonstrantów, którzy biegli w kierunku Macrona. Protesty towarzyszyły również wystąpieniu francuskiego prezydenta we wtorek w Hadze. Na tę pierwszą od 23 lat wizytę państwową francuskiego prezydenta w Holandii cieniem kładą się wewnętrzne problemy Macrona, przede wszystkim sprawa wzbudzającej szerokie protesty społeczne reformy emerytalnej - komentuje stacja France24.

Podczas środowej konferencji prasowej w Amsterdamie Macron bronił reformy, argumentując, że jest ona niezbędna dla uporządkowania finansów publicznych państwa po pandemii. Zapewnił też, że po spodziewanej w piątek decyzji Rady Konstytucyjnej w sprawie konstytucyjności przyjętej przez rząd z pominięciem drogi parlamentarnej ustawy będzie chciał wznowić dialog ze związkami zawodowymi w "atmosferze zgody".

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie