WAŻNE
TERAZ

Właściciel psów, które zagryzły 46-latka, zatrzymany

Łukasz Żak na ławie oskarżonych. Przyznał się do części zarzutów

Łukasz Żak przyznał się do kierowania pojazdem i przekroczenia prędkości podczas procesu dotyczącego śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Przeprosił rodzinę ofiary i współoskarżonych.

�ukasz �ak
Tomasz Gzell
proces, s�d, trasa �azienkowska, trasie �azienkowskiej, wypadekŁukasz Żak na ławie oskarżonych. Przyznał się do części zarzutów
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
Kamila Gurgul
oprac.  Kamila Gurgul

Co musisz wiedzieć?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wszedł na tory w słuchawkach. Pociąg się nie zatrzymał

We wtorek w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia rozpoczął się proces Łukasza Żaka, oskarżonego o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Mężczyzna przyznał się do kierowania samochodem oraz znacznego przekroczenia prędkości. Przeprosił rodzinę zmarłego Rafała P., w tym jego dzieci, a także swoją byłą dziewczynę Paulinę K. oraz współoskarżonych.

Dodał, że będzie składał wyjaśnienia późniejszym etapie procesu.

Podczas odczytywania aktu oskarżenia prokurator Katarzyna Niemiec-Rudnicka wskazała, że Żak prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości, osiągając prędkość 226 km/h przy dopuszczalnej 80 km/h. Dodatkowo, nie dostosował prędkości do warunków atmosferycznych, co doprowadziło do zderzenia z fordem focusem, w którym podróżowała czteroosobowa rodzina. W wyniku wypadku zginął 37-letni pasażer forda, a trzy osoby trafiły do szpitala.

Prokuratura podkreśliła, że Żak miał orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a czynu dopuścił się w okresie pięciu lat po odbyciu kary pozbawienia wolności za podobne przestępstwo.

Oprócz Żaka, na ławie oskarżonych zasiadło sześciu jego kolegów. Prokuratura zarzuca im m.in. utrudnianie postępowania karnego i nieudzielenie pomocy poszkodowanym. Sprawa jednego z nich, Kacpra D., została wyłączona do odrębnego procesu.

Według biegłych, Żak w chwili wypadku był pijany i nagrywał swoją jazdę telefonem. "Miał pędzić z prędkością 226 km/h" - podkreślono w opinii.

Mężczyźnie grozi kara od 5 do 30 lat więzienia.

Tragedia na Trasie Łazienkowskiej. Zginął mężczyzna

Do wypadku doszło 15 września 2024 r. na Trasie Łazienkowskiej. W volkswagenie, oprócz Żaka, znajdowali się Paulina K., Sara S. i Adam K. Po zdarzeniu, znajomi Żaka pomogli mu uciec z miejsca wypadku. Został zatrzymany w Lubece na podstawie europejskiego nakazu aresztowania.

Wybrane dla Ciebie
Ukraiński atak na rafinerię w Saratowie. Rosja traci moce przerobowe
Ukraiński atak na rafinerię w Saratowie. Rosja traci moce przerobowe
Dokumenty wojskowe na wysypisku śmieci. Dochodzenie żandarmerii
Dokumenty wojskowe na wysypisku śmieci. Dochodzenie żandarmerii
Właściciel psów, które pogryzły 46-latka zatrzymany
Właściciel psów, które pogryzły 46-latka zatrzymany
Nocna prohibicja w dwóch dzielnicach Warszawy. Radni zdecydowali
Nocna prohibicja w dwóch dzielnicach Warszawy. Radni zdecydowali
Kaczyński uderza w Tuska. "Zaczyna mieć problemy"
Kaczyński uderza w Tuska. "Zaczyna mieć problemy"
Tomahawki dla Ukrainy. Media: Amerykanie będą wybierali cele
Tomahawki dla Ukrainy. Media: Amerykanie będą wybierali cele
Putin boi się żołnierzy. Rezygnuje z programu "Czas Bohaterów"
Putin boi się żołnierzy. Rezygnuje z programu "Czas Bohaterów"
Cztery ciała przy Grzybowskiej. Policja poszukiwała obywatela Ukrainy, jest w areszcie
Cztery ciała przy Grzybowskiej. Policja poszukiwała obywatela Ukrainy, jest w areszcie
Jest wniosek o uchylenie immunitetu posłowi PiS. Trafił już na policję
Jest wniosek o uchylenie immunitetu posłowi PiS. Trafił już na policję
27 lat nie wychodziła z mieszkania. "Dlaczego nie wołała o pomoc?"
27 lat nie wychodziła z mieszkania. "Dlaczego nie wołała o pomoc?"
Rząd Lecornu bezpieczny. Parlament odrzucił wniosek o wotum nieufności
Rząd Lecornu bezpieczny. Parlament odrzucił wniosek o wotum nieufności
Niemieckie myśliwce w Polsce. "Wysyłają Moskwie wyraźny sygnał"
Niemieckie myśliwce w Polsce. "Wysyłają Moskwie wyraźny sygnał"