Łukasz Żak na ławie oskarżonych. Przyznał się do części zarzutów

Łukasz Żak przyznał się do kierowania pojazdem i przekroczenia prędkości podczas procesu dotyczącego śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Przeprosił rodzinę ofiary i współoskarżonych.

�ukasz �ak
Tomasz Gzell
proces, s�d, trasa �azienkowska, trasie �azienkowskiej, wypadekŁukasz Żak na ławie oskarżonych. Przyznał się do części zarzutów
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
Kamila Gurgul
oprac.  Kamila Gurgul

Co musisz wiedzieć?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wszedł na tory w słuchawkach. Pociąg się nie zatrzymał

We wtorek w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia rozpoczął się proces Łukasza Żaka, oskarżonego o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Mężczyzna przyznał się do kierowania samochodem oraz znacznego przekroczenia prędkości. Przeprosił rodzinę zmarłego Rafała P., w tym jego dzieci, a także swoją byłą dziewczynę Paulinę K. oraz współoskarżonych.

Dodał, że będzie składał wyjaśnienia późniejszym etapie procesu.

Podczas odczytywania aktu oskarżenia prokurator Katarzyna Niemiec-Rudnicka wskazała, że Żak prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości, osiągając prędkość 226 km/h przy dopuszczalnej 80 km/h. Dodatkowo, nie dostosował prędkości do warunków atmosferycznych, co doprowadziło do zderzenia z fordem focusem, w którym podróżowała czteroosobowa rodzina. W wyniku wypadku zginął 37-letni pasażer forda, a trzy osoby trafiły do szpitala.

Prokuratura podkreśliła, że Żak miał orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a czynu dopuścił się w okresie pięciu lat po odbyciu kary pozbawienia wolności za podobne przestępstwo.

Oprócz Żaka, na ławie oskarżonych zasiadło sześciu jego kolegów. Prokuratura zarzuca im m.in. utrudnianie postępowania karnego i nieudzielenie pomocy poszkodowanym. Sprawa jednego z nich, Kacpra D., została wyłączona do odrębnego procesu.

Według biegłych, Żak w chwili wypadku był pijany i nagrywał swoją jazdę telefonem. "Miał pędzić z prędkością 226 km/h" - podkreślono w opinii.

Mężczyźnie grozi kara od 5 do 30 lat więzienia.

Tragedia na Trasie Łazienkowskiej. Zginął mężczyzna

Do wypadku doszło 15 września 2024 r. na Trasie Łazienkowskiej. W volkswagenie, oprócz Żaka, znajdowali się Paulina K., Sara S. i Adam K. Po zdarzeniu, znajomi Żaka pomogli mu uciec z miejsca wypadku. Został zatrzymany w Lubece na podstawie europejskiego nakazu aresztowania.

Wybrane dla Ciebie

Kreml reaguje na sankcje UE. "Będą miały negatywne skutki"
Kreml reaguje na sankcje UE. "Będą miały negatywne skutki"
Miedwiediew w szale. "Durnie". Grozi bombardowaniami
Miedwiediew w szale. "Durnie". Grozi bombardowaniami
Nowe sankcje UE dla Rosji, pretensje Bodnara, zatrzymania na granicy z Litwą. Co wydarzyło się w piątek?
Nowe sankcje UE dla Rosji, pretensje Bodnara, zatrzymania na granicy z Litwą. Co wydarzyło się w piątek?
Wakacyjne pułapki we Włoszech i Chorwacji. Na co uważać podczas wakacji?
Wakacyjne pułapki we Włoszech i Chorwacji. Na co uważać podczas wakacji?
Karolina Gilon straciła pracę w programie Polsatu. "Twój duch się tu unosi"
Karolina Gilon straciła pracę w programie Polsatu. "Twój duch się tu unosi"
Bez wiedzy rodziców wybrali się na przejażdżkę. Doszło do wypadku
Bez wiedzy rodziców wybrali się na przejażdżkę. Doszło do wypadku
Napięcia w Syrii. Izrael reaguje na eskalację konfliktu
Napięcia w Syrii. Izrael reaguje na eskalację konfliktu
Dwie manifestacje na ulicach Warszawy. "Nie będzie przyzwolenia na agresję"
Dwie manifestacje na ulicach Warszawy. "Nie będzie przyzwolenia na agresję"
Straż Graniczna interweniuje. Kukła z symbolem RP przy granicy
Straż Graniczna interweniuje. Kukła z symbolem RP przy granicy
Pomysł Trumpa na Ukrainę. Francja ma warunek
Pomysł Trumpa na Ukrainę. Francja ma warunek
Tak wygląda powrót na Ziemię. Co robi teraz Wiśniewski-Uznański?
Tak wygląda powrót na Ziemię. Co robi teraz Wiśniewski-Uznański?
Ważność wyborów prezydenckich. Bodnar: moja rola się zakończyła
Ważność wyborów prezydenckich. Bodnar: moja rola się zakończyła