Ukraiński atak na rafinerię w Saratowie. Rosja traci moce przerobowe
Sztab Generalny w Kijowie poinformował o uderzeniu Sił Obrony Ukrainy w rafinerię w Saratowie. To jeden z najstarszych zakładów w Rosji, mający znaczenie również dla armii rosyjskiej.
Co musisz wiedzieć?
- Ukraińskie wojska zaatakowały rafinerię w Saratowie, ważną dla rosyjskiego wojska.
- Sztab w Kijowie zapowiada dalsze uderzenia w bazę wojskowo-przemysłową Rosji.
- Interfax-Ukraina wskazuje na niedobory benzyny i spadek mocy rafineryjnych w Rosji.
Sztab Generalny Ukrainy przekazał, że Siły Obrony uderzyły w rafinerię w Saratowie w południowo-zachodniej Rosji. W komunikacie podkreślono znaczenie obiektu: to jeden z najstarszych zakładów w kraju i element pozwalający wypełniać potrzeby rosyjskich sił zbrojnych. Na 2023 r. wolumen przerobu wynosił 4,8 mln ton.
Polska inicjatorem w Europie? "Możemy żądać więcej"
Sztab wyjaśnił w komunikacie, że ataki są częścią planu rażenia krytycznych elementów bazy wojskowo-przemysłowej Rosji. Celem jest ograniczenie zdolności do kontynuowania agresji przez Kreml.
Seria ataków w Rosji
Agencja Interfax-Ukraina zwróciła uwagę na wzrost intensywności uderzeń na rosyjską infrastrukturę naftowo-gazową w sierpniu i wrześniu 2025 r. Według tych doniesień od początku sierpnia przeprowadzono co najmniej 28 ataków na kluczowe rafinerie. Wskazywano też na rozszerzenie zasięgu operacji.
Konsekwencją ataków są niedobory benzyny w kilku regionach Federacji Rosyjskiej, w tym przerwy w dostawach na stacjach na okupowanym Krymie. Według cytowanych ekspertów ok. 38 proc. mocy produkcyjnych rosyjskich rafinerii pozostaje wyłączonych z eksploatacji.