Płonie skład ropy na Krymie. Kolejne uderzenie Ukraińców
W Teodozji wybuchł pożar składu ropy naftowej. Gubernator Krymu Siergiej Aksionow poinformował, że to ukraiński dron uderzył w obiekt. Według wstępnych informacji nie ma osób poszkodowanych.
Gubernator Krymu Siergiej Aksionow poinformował, że ukraiński dron zaatakował skład ropy naftowej w Teodozji, powodując pożar.
"Obecnie nie ma ofiar. Wszystkie odpowiednie służby są już na miejscu zdarzenia" – napisał Aksionow.
Dodał, że wstępnie siły obrony powietrznej zestrzeliły ponad 20 dronów.
Rosyjski atak na Kijów. Część miasta odcięta od prądu
Rosja boryka się problemami. Ukraińcy intensyfikują ataki
W Rosji narasta kryzys paliwowy. Kierowcy na stacjach benzynowych muszą zmierzyć się z długimi kolejkami oraz brakiem paliwa.
W wielu regionach Rosji brakuje benzyny, a na stacjach paliw wprowadzane są limity sprzedaży. Kryzys dotarł także do Moskwy, a na okupowanym Krymie aż połowa stacji wstrzymała wydawanie paliwa.
Według "Kommiersanta" i "Financial Times" problemy są skutkiem ukraińskich ataków dronowych na rosyjskie rafinerie, które poważnie zakłóciły dostawy i obniżyły eksport diesla do najniższego poziomu od 2020 roku.
Rosjanie intensywnie relacjonują na portalach społecznościowych chaos panujący na stacjach benzynowych. Zdjęcia pokazują nieczynne dystrybutory oraz kartki informujące o braku benzyny. Wszystko to dzieje się w obliczu przedłużonego przez rosyjski rząd zakazu eksportu paliw, który obejmuje benzynę i olej napędowy.
Zakaz ten dotyczy wszystkich, z wyjątkiem dostaw realizowanych w ramach umów międzyrządowych, co ma obowiązywać do końca roku. Wicepremier Rosji, Aleksandr Nowak, poinformował, że także firmy niebędące producentami oleju napędowego nie będą mogły go eksportować.
W ostatnich dniach doszło do kilku ataków wewnątrz Rosji, m.in. 3 października ukraińskie drony uderzyły w jedną z największych rafinerii ropy naftowej w Orsku. Z kolei w obwodzie permskim w Rosji doszło do ataku dronów na zakład Azot należący do koncernu Uralchim w Bereznikach.
Źródło: Ria Novosti, WP Wiadomości