Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Akt oskarżenia dla sześciu osób

Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała akt oskarżenia przeciwko sześciu osobom związanym z wypadkiem na Trasie Łazienkowskiej.

Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Akt oskarżenia dla sześciu osób
Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Akt oskarżenia dla sześciu osób
Źródło zdjęć: © PAP, X
Kamila Gurgul

Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała akt oskarżenia przeciwko sześciu osobom związanym z tragicznym wypadkiem na Trasie Łazienkowskiej, który miał miejsce we wrześniu 2024 r. Jak poinformował rzecznik prokuratury Piotr Antoni Skiba, oskarżeni to Mikołaj N., Damian J., Maciej O., Adam K., Kacper K. oraz Aleksander G. - wszyscy podejrzani o różne przestępstwa związane z tym zdarzeniem.

W nocy, około godz. 01:30, na ul. Aleja Armii Ludowej doszło do zderzenia Volkswagena Arteona, prowadzonego przez Łukasza Ż., z Fordem Focusem, którym podróżowała czteroosobowa rodzina. W wyniku wypadku, na miejscu pojawił się Kacper K. w samochodzie Cupra Formentor, z którego wysiedli Damian J. i Mikołaj N. - obaj nie wezwali pomocy, a następnie oddalili się z miejsca zdarzenia.

Na nagraniu z miejsca wypadku widać, jak Maciej O., Mikołaj N. i Damian J. popychają Łukasza Ż., krzycząc, by uciekał. Mikołaj N. zachowywał się agresywnie wobec świadków, używając wulgaryzmów i grożąc im. Damian J. i Mikołaj N. zabraniali również udzielania pomocy poszkodowanej Paulinie K., leżącej na asfalcie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sądy zawiniły ws. Łukasza Ż.? "Strzelały kapiszonami"

Po wypadku, Adam K. i Sara S. zostali zabrani przez Kacpra K. do ich mieszkania, gdzie dołączył do nich Łukasz Ż. W tym czasie Kacper K. przekazał samochód Aleksandrowi G., który wrócił do mieszkania Adama K. i Sary S. Łukasz Ż. kontynuował kontaktowanie się z różnymi osobami, planując swoją ucieczkę.

Oskarżeni nie przyznali się do zarzucanych im czynów, z wyjątkiem Adama K., który złożył wniosek o skazanie bez rozprawy. Prokuratura nadal prowadzi czynności końcowe w sprawie Łukasza Ż., który przyznał się do spowodowania wypadku. Śledztwo ma zakończyć się w marcu 2025 r.

Wypadek na Trasie Łazienkowskiej

Do wypadku doszło w nocy z 14 na 15 września na Trasie Łazienkowskiej na wysokości Torwaru w kierunku Pragi. Volkswagen, za którego kierownicą siedział najprawdopodobniej Łukasz Ż., najechał na tył forda, który następnie uderzył w barierki energochłonne.

Fordem podróżowała czteroosobowa rodzina - pani Ewelina, pan Rafał i ich dzieci. W wypadku zginął ojciec rodziny.

Volkswagenem podróżowało natomiast pięć osób. Trzej mężczyźni byli nietrzeźwi. Czwarty mężczyzna, który miał kierować samochodem, uciekł z miejsca zdarzenia - to właśnie Łukasz Ż., którego zatrzymano w Lubece w Niemczech. Łącznie w sprawie status podejrzanego ma sześć osób. W samochodzie była także 20-letnia Paulina, która w wyniku obrażeń straciła przytomność. Pozostali na miejscu pasażerowie próbowali obwinić ją za wypadek i nie udzielili jej pomocy.

Czytaj także:

Źródło: Rzeczpospolita, WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (10)