Córka Donalda Tuska, Katarzyna Tusk-Cudna, otrzymała status osoby poszkodowanej ws. podsłuchiwania systemem Pegasus. Politycy PiS twierdzą, że nie ma mowy o żadnym skandalu, gdyż podsłuchiwany był Roman Giertych, którego Katarzyna Tusk-Cudna była w tamtym czasie klientką. - Sprawa dotyczy osoby z najbliższego otoczenia Donalda Tuska, który był wówczas liderem polskiej opozycji - zauważa wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski.
- W każdym normalnym, demokratycznym kraju, Polska wtedy demokratycznym krajem nie była, za coś takiego leci cały rząd - mówił gość Patryka Michalskiego.
Zgorzelski przypomniał, że lista osób podsłuchiwanych systemem Pegasus obejmuje co najmniej pół tysiąca osób. - Nie wiem, dlaczego prokuratura nie chce ujawnić tych nazwisk. Zapytam się o to przy najbliższym spotkaniu z ministrem Waldemarem Żurkiem. Może są jakieś powody operacyjne. Lista powinna być jawna, przynajmniej w części politycznej. Nie wierzę, że chodziło o przestępców. Bo nie wiemy, że dzięki Pegasusowi znaleziono wyjątkowych bandytów, terrorystów. Ujawnione zostały tylko fakty dotyczące polityków - mówił polityk PSL.