Polacy podzieleni ws. hodowli zwierząt na futra. "Kiedyś hodowaliśmy i było dobrze"
17 października Sejm przegłosował ustawę zakazującą hodowli zwierząt na futra. Przeciwnicy dotychczasowego prawa mówią o historycznej decyzji polityków ponad podziałami. Temat wzbudza spore emocje wśród Polaków. Zapytaliśmy mieszkańców Podlasia, co uważają o ewentualnym uchwaleniu takiej ustawy. Opinie są podzielone.
- To trudna sprawa ekonomicznie. Wydaje się, że to jest jednak spora i ważna gałąź przemysłu. Jeżeli chodzi o ekonomię, to chyba zły pomysł. Jeżeli człowiek lubi zwierzęta... wiadomo, że będą cierpiały, ale tak samo, jeżeli chodzi o żywność. Będą cierpiały, ale pod inną firmą - powiedział jeden z mieszkańców.
- Kiedyś hodowaliśmy i było wszystko dobrze. Raptem wchodzi ekologia i mówi, żeby wszystkiego zakazać - dodał inny mężczyzna. - Z jednej strony dobrze, szkoda zwierzaków, one też chcą żyć. Z drugiej strony moda goni modę, a jeszcze z innej strony, wtedy lisy będą mogły atakować kury i co wtedy? Jajek nie będziemy mieć - skomentowała jedna kobieta. - Można by było je hodować, gdyby to było w humanitarnych warunkach, ale nie w takich warunkach. Każdego zwierzaka jest szkoda i uważam, że to dobry pomysł - zauważyła kolejna z rozmówczyń WP.
- To są takie same istoty jak my. Chciałby Pan, żeby Pana skórę na futra używano? - zapytała kobieta. - Można się obyć bez futerka - dodała inna. Jeżeli taki zakaz zostanie wprowadzony, to może powinien też być import zakazany? - Jeżeli nie u nas, to gdzie indziej będą hodowane w podobnych warunkach, więc nic tutaj się nie zmieni - zgodziła się mieszkanka. - Jeżeli w Polsce wprowadzi się zakaz, to powinny wszystkie państwa unijne zakazać - potwierdziła inna. Czy prezydent Nawrocki powinien podpisać taką ustawę? Poznaj więcej opinii w materiale wideo.