Laskowski: nie wyobrażam sobie sytuacji, że prof. Gersdorf będzie trzymać się biurka
Krajowa Rada Sądownictwa wybiera nowych sędziów Sądu Najwyższego. Będzie wśród nich prawdopodobnie osoba, której prezydent powierzy pełnienie obowiązków I prezesa SN. Co zrobi obecna prezes? - Nie wyobrażam sobie, by protestowała, czy trzymała się biurka - mówi rzecznik SN, sędzia Michał Laskowski.
24.08.2018 | aktual.: 24.08.2018 10:09
- Dobrze by było poczekać na orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w tej sprawie. To jest organ, który jest desygnowany do tego typu decyzji. Co do skierowania sprawy do TK powiem przewrotnie, że jest to postęp. Do tej pory spotykaliśmy się tylko ze zmasowaną krytyką, stwierdzeniem, że to jest nieistniejące orzeczenie. Jednak uruchomione zostały środki prawne, skierowano sprawę do TK. Pytanie tylko, jakie będzie to orzeczenie Trybunału - mówił w Poranku Radia TOK FM rzecznik Sądu Najwyższego, sędzia Michał Laskowski.
W ten sposób rzecznik SN odniósł się do informacji o skierowaniu przez Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobrę wniosku do TK w sprawie przepisów, na podstawie których Sąd Najwyższy zawiesił niektóre zapisy nowej ustawy o Sądzie Najwyższym.
- Skoro dwie prominentne osoby w Trybunale Julia Przyłębska i Mariusz Muszyński wyrażają takie zdanie, że działanie SN było niekonstytucyjne, to trudno się spodziewać jakiegoś orzeczenia, które będzie przychylne Sądowi Najwyższemu. Myślę, że obie te osoby wyłączą się z orzekania w tej sprawie po tak kategorycznych osądach zanim sprawa wpłynęła do TK - ocenił Laskowski.
Zdaniem sędziego Laskowskiego, skierowanie tej sprawy do Trybunału Konstytucyjnego, może mieć jedynie propagandowe znaczenie. - Sprawa w TSUE już zawisła, orzeczenie TK będzie drugim orzeczeniem w tej sprawie. Z propagandowego punktu widzenia, a prawdopodobnie taki jest cel tego wniosku, choć oczywiście tego nie wiem na pewno, będzie to jakaś przeciwwaga dla orzeczenia TSUE - stwierdził rzecznik SN.
Sędzia Laskowski był także pytany o to, co zrobi I prezes Sądu Najwyższego, Małgorzata Gersdorf, gdy prezydent powierzy pełnienie obowiązków szefa SN jednemu z nowych sędziów, których kandydatury ocenia właśnie KRS.
- Nie wiem, co zrobi prof. Gersdorf. Zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja - stwierdził rzecznik SN. - Pani prezes jest jednak sędzią, jest zobowiązana do zachowania godności sądu. Nie wyobrażam sobie, że będzie protestować, trzymać się biurka - dodał.
Przyznał, że prawdopodobnie wśród nowo wybranych sędziów, będzie osoba, którą pan prezydent wyznaczy na osobę pełniącą obowiązki I prezesa SN. - Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której będą dwa gabinety, w jednym będzie urzędować ten sędzia, a w drugim pani prezes - stwierdził Laskowski.
Źródło: TOK FM