Laskowski: prof. Gersdorf może zostać zmuszona do opuszczenia budynku Sądu Najwyższego
KRS przyspieszyła tempo prac nad wyborem nowych sędziów Sądu Najwyższego. - Wydaje się, że chodzi o to, by zdążyć z zakończeniem wszystkich procedur przed ewentualnymi ruchami Trybunału Sprawiedliwości czy Unii Europejskiej. Trudno to inaczej zinterpretować - uważa rzecznik Sądu Najwyższego Michał Laskowski.
23.08.2018 | aktual.: 23.08.2018 09:48
Na czwartek zwołano posiedzenie Krajowej Rady Sądownictwa, na którym jej członkowie mają zająć się wyborem sędziów Sądu Najwyższego. Początkowo planowano, że odbędzie się ono we wrześniu. Skąd to przyspieszenie tempa? - To nie jest zaskoczenie. Wydaje się, że chodzi o to, by zdążyć z zakończeniem wszystkich procedur przed ewentualnymi ruchami Trybunału Sprawiedliwości czy Unii Europejskiej. Trudno to inaczej zinterpretować. Od początku to przewidywaliśmy i od początku wątpiliśmy we wrześniowy termin posiedzenia KRS - mówi w rozmowie z rmf24.pl rzecznik Sądu Najwyższego Michał Laskowski.
Jego zdaniem "zależność między procedurami ze strony Unii Europejskiej, Komisji Europejskiej czy ewentualnych ruchów trybunału luksemburskiego i tym pośpiechem jest bardzo wyraźna". - Wydaje się, że przy tym tempie już w przyszłym tygodniu możemy mieć sędziów Sądu Najwyższego z nowego naboru - dodał Laskowski.
Laskowski uważa, że wśród sędziów, których wybierze KRS, "będzie osoba, której prezydent powierzy kierowanie Sądem Najwyższym, bo taka możliwość jest zapisana w ustawie". - A jeśli tak się stanie, to przypuszczam, choć to będzie decyzja pani prezes Małgorzaty Gersdorf, że opuści budynek sądu. Zostanie zmuszona okolicznościami do opuszczenia tego budynku. No i wtedy rozpocznie się zupełnie nowy rozdział historii Sądu Najwyższego - stwierdził rzecznik SN.
Zdaniem Laskowskiego będzie to Sąd Najwyższy, do którego procedura naboru jest łatwiejsza niż droga awansu z sądu rejonowego do sądu okręgowego.
Źródło rmf24.pl