Krystyna Pawłowicz znowu nie dotrzymała słowa. Skomentowała na Twitterze wygląd pomnika

Krystyna Pawłowicz nigdy nie ukrywała, że nie darzy sympatią Platformy Obywatelskiej. Z tej partii wywodzi się prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Była posłanka PiS, a obecnie sędzia Trybunału Konstytucyjnego, nie omieszkała nie wykorzystać okazji, by skrytykować to, co dzieje się w stolicy.

Rzecznik miasta stołecznego Warszawy Kamil Dąbrowa pokazał na Twitterze zdjęcie projektu pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 r., który wygrał w konkursie. "Coś okropnego" - oceniła Pawłowicz.

"Pomnik Bitwy warszawskiej... Według mojej oceny projekt nieco intrygujący... Próbuję znaleźć jakieś wspólne symbole nawiązujące do tamtego tragicznego okresu..." - skomentował Andrzej Pawlikowski, były szef BOR. Jemu też Pawłowicz odpowiedziała. "Szkoda czasu, nie znajdzie pan..." - podkreśliła.

Zobacz też: Andrzej Duda zostawia konkurentów w tyle. "Środkowy palec nie był jego"

Przypomnijmy, że Pawłowicz wielokrotnie zapowiadała zamknięcie na stałe swoich profili w mediach społecznościowych. Za każdym razem jednak wracała. "Dziś aktywowałam swoje konto na Twitterze. Również sędzia TK musi mieć dostęp do informacji. Na Twitterze będę teraz jednak tylko w charakterze obserwatora" - zapewniała jeszcze 14 stycznia.

W konkursie wygrała praca pracowni architektonicznej Mirosława Mizio. Pomnik będzie 23-metrowym monumentem z fontanną.

Wicepremier Piotr Gliński powiedział, że był zaproszony do uczestniczenia w procesie wyboru pomnika jako konsultant. Obejrzałem wszystkie prace. Mnie się najbardziej podobały dwie - zwycięska i nagrodzona – zaznaczył.

- Zrealizujemy ten projekt tak, jak trzeba. Najważniejsze jest to, do czego teraz doszliśmy. Chcielibyśmy, aby udało się ten pomnik odsłonić w sierpniu tego roku - mówił wicepremier podczas ogłoszenia wyników konkursu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl