Nagły zwrot ws. Bachmutu. Prigożyn: "Otrzymaliśmy rozkaz"

Szef grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn ogłosił, że ministerstwo obrony Rosji dostarczy jego najemnikom amunicję i uzbrojenie, by mogli kontynuować walki o Bachmut. Wcześniej lider wagnerowców odgrażał się, że 10 maja wycofa swoje oddziały z okupowanego miasta.

Jewgienij Prigożyn - szef grupy Wagnera
Jewgienij Prigożyn - szef grupy Wagnera
Źródło zdjęć: © East News
Rafał Mrowicki

"Dzisiaj wieczorem otrzymaliśmy rozkaz bojowy. Obiecują nam dać tyle amunicji i broni, ile potrzebujemy do kontynuowania działań wojennych, wszystko będzie postawione na flance, co jest potrzebne, aby nieprzyjaciel nas nie odcinał" - takie słowa Jewgienija Prigożyna cytowały na Telegramie jego służby prasowe.

Prigożyn zadowolony

"Mówi się nam, że w Artemiwsku (tak Rosjanie nazywają Bachmut - red.) możemy działać tak, jak uważamy za stosowne" - podkreślił lider wagnerowców.

Jeszcze kilka dni temu Prigożyn odgrażał się, że 10 maja wycofa swoje oddziały z Bachmutu, wskazując na brak wsparcia ze strony resortu obrony Rosji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W sobotę media informowały o zaostrzeniu sporu między Prigożynem a Siergiejem Szojgu - rosyjskim ministrem obrony.

Jak podaje "The Washington Post", Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej przygotowywało plan zdyskredytowania Prigożyna. Mają o tym świadczyć ujawnione amerykańskie dokumenty. Miała to być reakcja na ataki Prigożyna na resort.

Amerykańskie media podają, że Prigożyn miał błagać Putina o zgodę na kontynuację rekrutacji najemników w więzieniach. Taki zakaz wydało ministerstwo obrony. Prigożyn chciał również szkolić nowych poborowych oraz werbować cudzoziemców, zwłaszcza z Afganistanu.

Z dokumentów ujawnionych przez Amerykanów wynika, że Putin stanął po stronie swoich generałów, polecając Prigożynowi, by rozwiązał tę sprawę samodzielnie.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainieukrainarosja
Wybrane dla Ciebie