Studzą oczekiwania Zachodu. Ukraińscy dowódcy mają jedną obawę [RELACJA NA ŻYWO]
Wojna w Ukrainie trwa. Niedziela to 438. dzień rosyjskiej inwazji. Obawiamy się, że nasza kontrofensywa może nie spełnić oczekiwań Zachodu; oczekiwania na świecie są zawyżone - wyznał ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow w wywiadzie dla "Washington Post". Reznikow powiedział też, że "pierwsze oddziały", które mają rozpocząć kontrofensywę, są gotowe na 90 proc., a niektóre jednostki wciąż kończą programy szkoleniowe za granicą. Dodał też, że priorytetem pozostaje obrona powietrzna. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- Szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn ogłosił, że ministerstwo obrony Rosji dostarczy jego najemnikom amunicję i uzbrojenie, by mogli kontynuować walki o Bachmut. Wcześniej lider wagnerowców odgrażał się, że 10 maja wycofa swoje oddziały z okupowanego miasta.
- Sytuacja na Krymie staje się coraz bardziej nerwowa. W niedzielę w nocy doszło do serii eksplozji na okupowanych terenach. W Jekaterynburgu dwóch mężczyzn próbowało podpalić biuro poboru. Dwaj inni wtargnęli na teren jednostki wojskowej w Noworosyjsku.
- Według dziennika "Financial Times" były prezydent USA Bill Clinton już w 2011 roku wiedział o rosyjskich planach ataku na Ukrainę. Putin miał wówczas dać to jasno do zrozumienia.
- Rosjanie uciekają z Ukrainy. Wielkie kolejki na granicy. Do sieci trafiły nagrania, na których widoczne są kolejki pojazdów oczekujących przed przejściem granicznym prowadzącym z Donbasu do Rosji.
- Wojna na szczycie Kremla. Wyciekły tajne dokumenty. Jak podaje "The Washington Post", rosyjskie ministerstwo obrony chciało zdyskredytować Prigożyna
Dowódca dodał też, że ważne jest jak najszybsze podejmowanie decyzji i przewidywanie działań przeciwnika, a komunikacja z dowódcami w czasie rzeczywistym pozwala na szczegółową ocenę sytuacji i planowanie przyszłych działań.
"Ciężka obrona Bachmutu trwa. Odwiedziłem naszych żołnierzy w rejonach walk i spotkałem się z dowódcami jednostek bojowych" - poinformował generał.
Rosjanie wciąż mają nadzieję na zdobycie Bachmutu przed 9 maja; naszym zadaniem jest do tego nie dopuścić - napisał w niedzielę na swoim profilu na Telegramie dowódca ukraińskich sił lądowych generał Ołeksandr Syrski, który po raz kolejny odwiedził na froncie swoich podkomendnych.
"Dziękuję wszystkim na świecie, którzy są z Ukrainą i wspierają naszych żołnierzy!" - dodał. Kilka słów poświęcił też bohaterstwu Sił Zbrojnych Ukrainy.
Prezydent przypomniał o ostatnich rosyjskich ostrzałach w kilku regionach, między innymi w chersońskim i charkowskim, w których zginęło wiele osób. "Wczoraj w zaledwie jednym ataku Rosjan na obwód chersoński zginęło dziewięciu Ukraińców - zajmowali się rozminowywaniem, przywracaniem bezpieczeństwa ludziom. Moje kondolencje dla rodzin i przyjaciół ofiar" - powiedział Zełenski.
"Kończy się tydzień - bardzo owocny dla Ukrainy. (...) Aktywnie przygotowujemy się do nowych wydarzeń w maju i czerwcu. Musimy sprawić, aby ten czas był nie mniej owocny pod względem dostaw broni dla naszych żołnierzy (...), pod względem negocjacji z naszymi partnerami" - powiedział ukraiński przywódca.
Świat musi wiedzieć o każdym akcie rosyjskiego terroru wobec naszego narodu, musi mówić o tym, co robi terrorystyczne państwo. Jestem wdzięczny wszystkim, którzy pomagają nam, rozpowszechniając prawdę o rosyjskich atakach i ostrzałach, o okrucieństwie okupantów, które nie ustaje nawet na jeden dzień - oświadczył w niedzielę w tradycyjnym wieczornym wystąpieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Moskwa i Ankara zawarły umowę o wartości 2,5 mld dolarów na dostawę S-400 w 2017 roku. Rakiety dotarły do Turcji latem 2019 roku. USA próbowały zapobiec tym dostawom, a z powodu umowy Turcja została wykluczona z programu produkcji i dostaw najnowszych myśliwców F-35 - przypomniała stacja.
Była to odpowiedź ministra na pytanie dotyczące relacji Turcji ze Stanami Zjednoczonymi - przekazuje BBC.
USA zapytały, czy możemy przekazać Ukrainie systemy rakietowe ziemia-powietrze S-400, które wcześniej kupiliśmy od Rosji. Odpowiedzieliśmy, że nie - powiedział w tureckiej telewizji minister spraw zagranicznych Turcji Mevlut Cavusoglu, cytowany w niedzielę przez BBC.
Prilepin twierdzi, że zmarły Sasza Szubin siedział po prawej stronie auta na miejscu pasażera. Jak pisze, on sam zemdlał na trzy minuty, po chwili odzyskał przytomność i doczołgał się do rozbitej przedniej szyby samochodu. Nacjonalistyczny rosyjski pisarz ma złamane nogi. Jedno złamanie jest otwarte. Dodał, że pięć minut przed wybuchem wysadził z samochodu swoją córkę.
Ukraińska Pravda zwraca uwagę, że to pierwszy wpis pisarza na Telegramie od czasu próby zamachu na jego życie.
Rosyjski propagandysta Zachar Prilepin stwierdził, że sam prowadził samochód w momencie eksplozji, a eksplozja nastąpiła po jego prawej stronie pod drugim przednim kołem - jego wpis z Telegramu cytuje Ukraińska Pravda.
Prezydent powiedział "Guardianowi", że Wołodymyr Zeleński poprosił go i prezydent Słowacji Zuzanę Czaputovą o uzbrojenie przed spodziewanym kontratakiem po jednej ukraińskiej brygadzie zmechanizowanej. Chodziłoby o około 35 czołgów, 100 transporterów opancerzonych i amunicję. Zdaniem Pavla, spełnienie tej prośby będzie "niezwykle trudne" - biorąc pod uwagę m.in. fakt, że Czechy już dostarczyły Ukrainie prawie 100 czołgów, podobną liczbę haubic, wyrzutnie rakietowe i "dużo amunicji".
Pavel miał w Kijowie zaapelować do Ukraińców, by nie dali się "wepchnąć w przyspieszone tempo, zanim nie będą w pełni przygotowani", a celem tego nadmiernego pośpiechu miałoby być pokazanie wyników sojusznikom.
Czeski prezydent udzielił wywiadu brytyjskiemu dziennikowi podczas podróży na koronację brytyjskiego króla Karola III.
"Byłoby to niezwykle szkodliwe dla Ukrainy, gdyby ta kontrofensywa się nie powiodła, ponieważ nie będą mieć kolejnej szansy, przynajmniej nie w tym roku" - powiedział Pavel. "Guardian" przypomniał, że jest on emerytowanym wojskowym, byłym szefem sztabu generalnego czeskiej armii i były wysokim dowódcą w strukturach NATO.
"Nie zdziwiłbym się, gdyby któregoś dnia, może w tym lub przyszłym miesiącu, zobaczyliśmy coś, co przyczyni się do natychmiastowego upadku rosyjskiej strategii lub jej militarnej, [jej] gospodarki" - dodał ukraiński polityk.
"Rozpoczniemy naszą kontrofensywę – kiedy i gdzie to teraz nie ma znaczenia. (A kiedy to się stanie) Rosja będzie w panice; zobaczycie dużo paniki. Nadal nie rozumieją, że (ich) propaganda pokazuje fałszywy obraz tego, co faktycznie dzieje się w terenie. Ta wojna zostanie wygrana na ziemi, a nie na ekranach telewizorów, nie w internecie" - powiedział ukraiński wiceminister.
Wołodymyr Hawryłow, wiceminister obrony Ukrainy, uważa, że "Rosja wpadnie w panikę", gdy Ukraina rozpocznie kontrofensywę. Takie słowa padły w wywiadzie dla "The Independent".
Ministerstwo rozwoju społeczności lokalnych i infrastruktury Ukrainy podjęło decyzję o czasowym zawieszeniu wymogu posiadania zezwoleń przez polskich przewoźników, realizujących przewozy do Ukrainy z dowolnego kraju Unii Europejskiej; ma to umożliwić odblokowanie przejścia granicznego Dorohusk-Jagodzin - poinformowało w niedzielę ministerstwo.
W niedzielę wojska rosyjskie przeprowadziły 8 nalotów rakietowych i 22 naloty na Ukrainę, Bachmut jest bombardowany amunicją zapalającą i fosforową - podał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Następnie została przeniesiona do aresztu tymczasowego we Władykaukazie, stolicy Osetii Północnej, a następnie do Biesłanu (innego miasta w tej republice). Od tamtej pory co 15 dni sąd przedłużał jej tymczasowy areszt - podało RFI.
W grudniu 2022 roku Lenia dowiedziała się, że jej ojciec jest chory na raka i pojechała autobusem z gruzińskiej stolicy Tbilisi do krymskiego Symferopola, by go odwiedzić. Została zatrzymana na punkcie kontrolnym Górny Lars w Osetii Północnej (jeden z regionów Federacji Rosyjskiej na Kaukazie - PAP) za "naruszenie zasad przekraczania granicy państwowej".
Lenia Umerowa jest krymsko-tatarską obywatelką Ukrainy, która po osiągnięciu pełnoletności przeniosła się do Kijowa w związku z aneksją Krymu, ale przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku regularnie przyjeżdżała na półwysep, aby odwiedzać swoich rodziców.
Sąd w Moskwie nakazał aresztowanie obywatelki Ukrainy Leni Umerowej, która w grudniu 2022 roku została zatrzymana w Osetii Północnej i prawie pół roku spędziła w areszcie tymczasowym we Władykaukazie. 5 maja krewni 25-letniej kobiety dowiedzieli się, że jest ona podejrzana o szpiegostwo - napisał w niedzielę portal francuskiego radia RFI.
Reznikow powiedział też, że "pierwsze oddziały", które mają rozpocząć kontrofensywę, są gotowe na 90 proc., a niektóre jednostki wciąż kończą programy szkoleniowe za granicą. Dodał też, że priorytetem pozostaje obrona powietrzna.
Ukraiński minister powiedział też, że zachodni partnerzy oczekują "kolejnych sukcesów, by móc je zademonstrować swoim wyborcom". "Ale nie wiem, jaka miałaby być skala tego sukcesu. 10 km, 30, 100, 200?".
Źródło: WP Wiadomości, Twitter, PAP, Ukraińska Pravda, "The Washington Post"
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski