Kosmiczne odkrycie zaskoczyło naukowców. Węgiel tam, gdzie nie powinno go być

Teleskop Webba dokonał obserwacji pyłu węglowego z wczesnego okresu Wszechświata. Odkrycie sugeruje, że najwcześniejsze galaktyki powstały szybciej po Wielkim Wybuchu, niż się wcześniej wydawało. - To rzuci światło na pochodzenie pyłu i ciężkich pierwiastków we wczesnym Wszechświecie - uważa dr Irene Shivaei.

Zakrzywienie czasoprzestrzeni w formie soczewki grawitacyjnej widziane przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba.
Zakrzywienie czasoprzestrzeni w formie soczewki grawitacyjnej widziane przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba.
Źródło zdjęć: © NASA
Tomasz Waleński

21.07.2023 10:55

Im więcej astronomowie przyglądają się wczesnemu Wszechświatowi, tym więcej odkryć dokonują. Niektóre z tych znalezisk wpływają na wiedzę o początkach kosmosu.

Na przykład za pomocą teleskopu Webba znaleziono dowody na istnienie cząsteczek węglowych i pyłu zaledwie miliard lat po Wielkim Wybuchu. "Wygląda on nieco inaczej niż pył obserwowany później we Wszechświecie" - donosi portal Universetoday.com.

Zaobserwowany pył znajdował się w co najmniej jednej z setek badanych galaktyk. Wygląda na to, że składa się z ziaren grafitu lub diamentu, czegoś, czego widzimy wiele w późniejszych etapach kosmicznej historii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ich sygnatury chemiczne wyglądają niezwykle podobnie do cząsteczek opartych na węglu, zwanych "wielopierścieniowymi węglowodorami aromatycznymi" (PAH). Cząsteczki te występują w dużych ilościach w późniejszych etapach rozwoju Wszechświata, ale jest mało prawdopodobne, aby istniały, gdy Wszechświat miał zaledwie miliard lat.

Astronom dr Joris Witsok z Kavli Institute for Cosmology w Cambridge, główny autor artykułu opublikowanego na łamach "Nature" opisującego odkrycie, spekulował, że diamentopodobne ziarna pochodzą z gruzu wyrzucanego podczas eksplozji supernowych.

- Bogate w węgiel ziarna pyłu mogą być szczególnie wydajne w pochłanianiu światła ultrafioletowego o długości fali około 217,5 nanometra, co po raz pierwszy bezpośrednio zaobserwowaliśmy w widmach bardzo wczesnych galaktyk - stwierdził naukowiec.

Znalezisko to wydawało się jednak nieprawdopodobne - zanim tak skomplikowane związki uformowałyby się, musiałoby minąć wiele cyklów tworzenia się i umierania gwiazd. Trwałoby to znacznie dłużej niż miliard lat.

"Nowe światło na pochodzenie pyłu"

Wyniki okazały się sporym zaskoczeniem. Pokazują nam one zupełnie nowy obraz młodego Wszechświata - mógł on być znacznie bardziej aktywny chemicznie, niż do tej pory sądziliśmy.

Oczywiście, zdaniem członkini zespołu badawczego, dr Irene Shivaei, jest jeszcze dużo pracy. "Planujemy dalszą współpracę z teoretykami, którzy modelują produkcję i wzrost pyłu w galaktykach" – powiedział Shivaei. "To rzuci światło na pochodzenie pyłu i ciężkich pierwiastków we wczesnym Wszechświecie".

Źródło: universetoday.com/techexplorist.com

Źródło artykułu:WP Wiadomości
teleskop jamesa webbakosmoswszechświat
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (210)