"Kościół nic nie stracił w czasie bitwy o krzyż"
- Mimo wydarzeń sprzed Pałacu Prezydenckiego i tzw. bitwy o krzyż autorytet Kościoła Katolickiego jest niezagrożony - twierdzą zgodnie Tadeusz Cymański z PiS i Jarosław Gowin z PO w rozmowie z Wprost24.
05.08.2010 | aktual.: 06.08.2010 10:23
Jarosław Gowin przyznał, że nie spodziewał się "czegoś takiego", ale liczył że Kościół zajmie bardziej wyraziste stanowisko w sprawie krzyża. Zdaniem Cymańskiego, bywały znacznie gorsze momenty w historii Kościoła.
W to, że wierni zrażą się do Kościoła nie wierzy również europosłanka SLD Joanna Senyszyn, choć przyznaje, że po cichu liczy, iż autorytet ten legnie w gruzach.
- Gdyby tak się stało, byłoby to najlepszym, co mogłoby się wydarzyć, a wszystkim PiSokrzyżowcom należałoby podziękować i postawić im pomnik - uważa. - Tak się jednak nie stanie, bo Kościół w całej tej sprawie umył ręce, zatrzymując przy sobie zwolenników – twierdzi Senyszyn. Jej zdaniem, usunięcie nielegalnej budowli, czy obiektu nie zależy od Kościoła, a usunięciem krzyża powinny zająć się odpowiednie służby porządkowe.
Takiego zdania nie podziela Jarosław Gowin. – Wszędzie tam, gdzie jest krzyż, Kościół jest stroną. Nawet abp. Kazimierz Nycz zajął stanowisko w tej sprawie – argumentuje poseł.