Koronawirus atakuje. Linie lotnicze zawieszają loty do Chin
Koronawirus powodem odwołania lotów do Chin zostały przez europejskie linie lotnicze. Taką decyzję - ważną do odwołania - podjęły w środę Britsh Airways czy Lufthansa. Wcześniej podobną decyzję podjął m.in. rząd Kazachstanu.
Trudno szukać połączeń na końcówkę stycznia oraz luty, obsługiwane przez linie lotnicze British Airways.
Koronawirus z Chin. British Airways wstrzymuje loty
Mimo, że do Chin z londyńskiego Heathrow było ich kilka dziennie, teraz na stronie przewoźnika nie ma możliwości zakupu żadnego biletu w tamtym kierunku.
Powód? Koronawirus, który pustoszy Chiny. "Przepraszamy naszych klientów za niedogodności, ale bezpieczeństwo naszych załóg i pasażerów jest zawsze naszym priorytetem. Klienci, którzy mieli zaplanowaną podroż do Chin w najbliższych dniach, mogą znaleźć więcej informacji na stronie BA.com" - czytamy w oświadczeniu na stronie British Airways.
Zobacz też: Spotkanie w Pałacu Prezydenckim ws. sądów. Wiemy, kto zjawi się z PiS
Koronawirus z Chin. Lufthansa też nie leci
Jak podaje portal polsatnews.pl, we wtorek wieczorem brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych wydało zalecenie dla swoich obywateli. MSZ Wielkiej Brytanii prosi, aby powstrzymali się oni od podróży do Chin, o ile nie wymaga tego sytuacja. Wspomniane zalecenie nie dotyczy dwóch autonomicznych regionów Chińskiej Republiki Ludowej: Hongkongu oraz Makau. Wcześniej, podobną prośbę wystosowano ws. podróży obywateli UK do prowincji Hubei, w której wykryto zarzewie koronawirusa.
Loty do Chin do 9 lutego zawiesiła też Lufthansa. Rzeczniczka linii lotniczych dodała, że decyzja dotyczyć też szwajcarskich i austriackich spółek-córek. Do końca lutego nie będzie też możliwości zarezerwowania lotu do Chin. Podobną decyzję podjęły dyrekcje British Airways, United Airlines, Air Asia, Cathay Pacific, Air India, Finnair czy Lion Air.
Koronawirus z Chin. Kazachstan także wstrzymuje loty
W obawie przed koronawirusem Kazachstan poszedł o krok dalej. Poza wstrzymaniem lotów do Chin, nie pojadą tam także pociągi oraz autobusy. Rząd Kazachstanu wstrzymał także wydawanie wiz obywatelom ChRL.
Autobusy już teraz nie kursują do i z Chin. Z kolei połączenia kolejowe będą odbywały się do soboty. Jak informuje polsatnews.pl, ruch lotniczy zostanie wstrzymany w poniedziałek 3 lutego.
Mimo tak drastycznych kroków, władze Kazachstanu nie podjęły decyzji o zamknięciu granicy z Chinami, a liczy ona aż 1782 kilometry. Na ten moment nie odnotowano tam żadnych przypadków zarażenia koronawirusem. 35 osób, które wróciły do Kazachstanu z Chin, zostało odizolowanych w szpitalu. Wykazywały one objawy infekcji dróg oddechowych.
Koronawirus z Chin. LOT pozwala na zwrot pieniędzy
Inaczej sytuacja ma się z polskim przewoźnikiem. Polskie Linie Lotnicze LOT w związku z zagrożeniem rozprzestrzeniania się koronawirusa, podjęły decyzję o możliwości bezpłatnego odwołania zarezerwowanych lotów do Chin.
- Pasażerowie mają możliwość bezpłatnej zmiany rezerwacji bądź zwrotu kosztów biletów na podróż od 22 stycznia do 29 lutego. Dotyczy to biletów zakupionych przed 27 stycznia na loty polskiego przewoźnika do Pekinu - mówił w rozmowie z polsatnews.pl Michał Czernicki, p.o. rzecznik prasowy PLL LOT.
Jak dodaje, polski przewoźnik zwraca szczególną uwagę na pojawienie się ewentualnych objawów wśród pasażerów linii lotniczych LOT, ale też na lotniskach. - Wszelkie wątpliwości oraz podejrzenia zachorowania przekazujemy niezwłocznie służbom lotniska docelowego, które po wylądowaniu wdrażają odpowiednie procedury. Jesteśmy w kontakcie z przedstawicielami Głównej Inspekcji Sanitarnej oraz z Ministerstwem Spraw Zagranicznych - podkreślił Czernecki.
Koronawirus z Chin. Wuhan i rozprzestrzenianie wirusa
Przypomnijmy, pogłoski o nowym wirusie pojawiły się w połowie grudnia. Pierwsze osoby, zarażone koronawirusem, miały styczność z targiem owoców morza w mieście Wuhan w południowych Chinach.
Choroba przenosi się z człowieka na człowieka. Mimo usilnych starań władz Chin, koronawirus przedostał się już poza granice kraju. Przypadki zarażenia odnotowano w Niemczech, Francji, Japonii, Stanach Zjednoczonych, Australii oraz na Tajwanie.
Dotychczasowy bilans to 132 ofiary śmiertelne oraz 5974 osoby zarażone. Stan 1239 zainfekowanych jest oceniany jako poważny. Ponad 9,2 tys. osób ma objawy zakażenia, ale ich diagnoza nie została jeszcze potwierdzona. Prawie 60 tysięcy osób wciąż podlega kwarantannie.
Źródło: Polsatnews.pl
Masz dla nas ciekawą informację? Daj znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na Wasze zdjęcia, nagrania oraz wiadomości!