Kontrowersje wokół odznaki Kuchcińskiego. "To bezczelność i cynizm"
Na koniec kadencji Sejmu marszałek Marek Kuchciński chce wręczyć posłom specjalne odznaki. Posłom opozycji nie spodobało się słowo "lex" w odznaczeniu i nawiązanie do Sejmu Ustawodawczego.
Na zakończenie kadencji Sejmu posłowie tradycyjnie otrzymują jakąś pamiątkę od Kancelarii Sejmu. W 2015 r. dostali kopię ręcznie kaligrafowanej konstytucji. Na zakończenie kadencji w 2019 r. marszałek Marek Kuchciński przygotował inną pamiątkę. Posłowie mają otrzymać Odznakę Pamiątkową Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej VIII Kadencji - informuje "Rzeczpospolita".
Gazeta dotarła do jej wzoru. Przedstawia orła w koronie, siedzącego na księdze z datami 2015-2019 oraz napisem „lex", czyli „prawo". Wokół biegnie obwódka z napisem: „Sejm VIII kadencji Rzeczypospolitej Polskiej". Projekt został pozytywnie zaopiniowany przez prezydium Sejmu.
"To szyderstwo"
Pomysł spotkał się jednak z ostrą krytyką posłów opozycji. Szczególnie denerwuje ich słowo "lex", bo ich zdaniem prawo było w tej kadencji Sejmu wielokrotnie łamane.
- Zaczęło się od przejęcia Trybunału Konstytucyjnego, potem mieliśmy niszczenie niezależnych sądów, niekonstytucyjne ustawy o KRS i Sądzie Najwyższym. Tę wyliczankę można by ciągnąć bez końca. W podręcznikach do historii ustroju Polski studenci będą uczyć się niebawem o tej kadencji jako kadencji demontażu państwa prawa - powiedział "Rzeczpospolitej" poseł PO Krzysztof Brejza. - Wydawanie odznaki pamiątkowej ze słowem „prawo" jest więc szyderstwem, wyrazem skrajnej bezczelności i cynizmu marszałka - dodał.
"To nadużycie"
Kontrowersje budzi również to, że wzór nazwiązuje do analogicznej odznaki, którą otrzymywali posłowie na Sejm Ustawodawczy w latach 1919-1922. Oba odznaczenia różnią się tylko napisami. Na odznace z II RP są słowa „Sejm Ustawodawczy" oraz daty „1919-1922" obok słowa „lex".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Sejm Ustawodawczy uchwalił konstytucję w marcu 1921 r. Jego pierwsze posiedzenie otworzył Józef Piłsudski. W przyszłym roku będą uroczyste obchody stulecia Sejmu ustawodawczego, więc może to natchnęło marszłka Kuchcińskiego do skorzystania z wzoru sprzed lat - spekuluje "Rzeczpospolita".
Nawiązanie to nie podoba się Markowi Sawickiemu, posłowi PSL. - Przy tylu przypadkach łamania konstytucji, przy tak skandalicznym zachowaniu ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i przy skandalicznym prowadzeniu obrad przez marszałka Kuchcińskiego odwoływanie się do Sejmu Ustawodawczego i próba zrównania tej kadencji z tamtym parlamentem jest naprawdę dużym nadużyciem - uważa ludowiec.
Innego zdania jest Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski. - Odznaczenie ma charakter pamiątkowy. Podobne wręcza się w parlamentach innych państw, więc nie robiłbym z tego żadnej sensacji. Niestety, ta sprawa świadczy o tym, że potrafimy się już o wszystko pokłócić. Poza tym poseł nie ma obowiązku przyjąć odznaczenia - powiedział.
Krzysztof Brejza z PO zapowiada, że swoją odznakę odeśle marszałkowi pocztą i zachęca kolegów z Sejmu, by zrobili to samo.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl