Kontrola na niemieckiej granicy. KE zabrała głos
KE komentuje decyzje Niemiec o kontrolach policyjnych przy granicach. Anitta Hipper wymieniła warunki, które muszą być spełnione. - Powinny one m.in. opierać się na informacjach o potencjalnych zagrożeniach dla bezpieczeństwa publicznego - mówiła w Brukseli rzeczniczka KE ds. migracji i bezpieczeństwa wewnętrznego.
- Jesteśmy świadomi, że Berlin zamierza podjąć środki w celu zintensyfikowania kontroli policyjnych. Jesteśmy w bliskim kontakcie z władzami niemieckimi i wiemy, że odbywa się to w koordynacji z władzami polskimi i czeskimi - zadeklarowała Hipper.
Podkreśliła jednocześnie, że "te kontrole policyjne muszą różnić się od kontroli na granicach wewnętrznych i muszą spełniać kilka warunków: nie mogą mieć na celu kontroli na granicach wewnętrznych, muszą opierać się na informacjach o potencjalnych zagrożeniach dla bezpieczeństwa publicznego i muszą mieć na celu zwalczanie przestępczości transgranicznej."
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niemcy mają plan: kontrole zmienne i elastyczne
Według informacji przekazanych przez niemiecką agencję informacyjną dpa, federalna minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser (SPD) nie ma zamiaru występować teraz do Komisji Europejskiej z prośbą o wprowadzenie stacjonarnych kontroli granicznych. Chodzi tu o kontrole, które nie są obecnie przeprowadzane, z wyjątkiem tych, które już funkcjonują na granicy z Austrią.
Faeser przedstawiła swoje plany dotyczące zwiększenia kontroli policyjnych na granicach z Czechami i Polską. Zrobiła to podczas posiedzenia Komisji Spraw Wewnętrznych Bundestagu, niemieckiego parlamentu federalnego. Minister wyraziła swoje zamiary w kontekście planowanych działań, które mają na celu zwalczanie przemytu ludzi.
Faeser zaznaczyła, że te działania, które mają miejsce "na szlakach przemytu", powinny być "zmienne i elastyczne". To oznacza, że powinny być dostosowane do bieżącej sytuacji, zarówno na granicy, jak i poza nią. W piątek minister poinformowała o swoich planach rozszerzenia kontroli na granicach z Polską i Czechami. Celem tych działań jest lepsze zwalczanie przemytu ludzi.
Kontrola jest już na granicy niemiecko-austriackiej
Od jesieni 2015 roku na granicy niemiecko-austriackiej w Bawarii wprowadzono stacjonarne kontrole, które są przeprowadzane do dziś.
Niemiecka agencja informacyjna dpa przypomina, że o wprowadzeniu takich kontroli na wewnętrznych granicach Unii Europejskiej musi być powiadamiana Komisja Europejska.
PRZECZYTAJ TAKŻE: "Die Welt" donosi o azylantach z polskimi wizami. "Rosnący trend"