Komisja Wenecka opublikowała opinię ws. tzw. ustawy dyscyplinującej sędziów. Jest druzgocąca
Komisja Wenecka opublikowała opinię dotyczącą tzw. ustawy dyscyplinującej sędziów. Międzynarodowi eksperci zalecają jej odrzucenie w całości.
16.01.2020 | aktual.: 16.01.2020 12:28
Komisja Wenecka przypomniała w opublikowanym dokumencie, że już w opinii dotyczącej Polski w 2017 r. przedstawiła "poważne obawy dotyczące reformy, którą zainicjował rząd". Reforma ta "umożliwiła władzy ustawodawczej i wykonawczej poważną i rozległą ingerencję w wymiar sprawiedliwości", co stanowi "poważne zagrożenie dla niezawisłości sądownictwa".
"Niestety, niektóre z poprawek z grudnia 2019 r. mogą być postrzegane jako dalsze podważanie niezależności sądownictwa. (...) na mocy tych poprawek wolność słowa i wolność słowa sędziów są poważnie ograniczone. Polskie sądy zostaną skutecznie pozbawione możliwości badania, czy - na mocy przepisów europejskich - sądy w kraju są niezależne i bezstronne" - czytamy w opublikowanym w czwartek dokumencie.
Komisja Wenecka: ustawa dyscyplinująca "zmniejsza niezależność sądownictwa"
Autorzy opinii zwracają także uwagę, że na mocy wprowadzonej nowelizacji, "udział sędziów w wymierzaniu sprawiedliwości będzie jeszcze bardziej ograniczony". Podkreślają także, że minister sprawiedliwości, będzie miał jeszcze większy wpływ na postępowania dyscyplinarne.
Komisja zauważyła także, że wprowadzone przepisy "mogą jeszcze bardziej ograniczyć rolę sędziów Sądu Najwyższego w procesie wyboru I prezesa".
Przeczytaj także: Komisja Wenecka w Polsce. Adam Bodnar: przedstawiłem krytyczną opinię
Komisja Wenecka zaznacza, że rozumie trudną sytuację, w jakiej znalazł się polski system prawny, gdy w wyniku reformy z 2017 r. "'stare' instytucje sądownicze de facto odmówiły uznania 'nowych'". "Ta 'schizma prawna' powinna być szybko rozwiązana, co z pewnością wymaga kolejnych zmian legislacyjnych". Podkreśla jednak, że przyjęta w grudniu nowelizacja ustaw sądowych, tzw. ustawa dyscyplinująca sędziów nie służy osiągnięciu tego celu. "Zmniejszają one niezależność sądownictwa i stawiają polskich sędziów przed groźbą postępowania dyscyplinarnego" - czytamy w dokumencie. Komisja zaleca wręcz, by nie przyjmować tej nowelizacji.
Komisja poleca znalezienie innych rozwiązań. "Aby uniknąć dalszego pogłębiania się kryzysu, Wenecka Komisja wzywa polskiego prawodawcę do poważnego rozważenia wdrożenia głównych zaleceń zawartych w opinii z 2017 r." - czytamy w dokumencie.
Przeczytaj także: Komisja Wenecka w Polsce. MSZ komentuje opinię komisarz praw człowieka i działania zespołu
Komisja zaleciła wówczas m.in., by wrócono do poprzednich przepisów dotyczących wyboru sędziów-członków KRS, rewizji składu i struktury nowych izb Sądu Najwyższego - Dyscyplinarnej oraz Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych i umocowanie ich w strukturze Sądu Najwyższego, powrotu do sposobu wyboru I prezesa SN zgodnie z przepisami sprzed 2017 roku oraz przywrócenia wpływu samorządów sędziowskich na mianowania i awanse sędziowskie oraz wprowadzenie gwarancji, które nie pozwolą odwoływać prezesów sądów bez zasięgnięcia opinii.
O opinię Komisji Weneckiej poprosił Marszałek Senatu
Przypomnijmy, że o wydanie opinii w sprawie tzw. ustaw dyscyplinujących sędziów wystąpił do Komisji Weneckiej marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Komisja - uwzględniając trwający proces legislacyjny w Senacie - zdecydowała, że sprawozdawcy przygotują opinię na jej temat w trybie pilnym. Takie opinie są potem oficjalnie aprobowane na najbliższej sesji plenarnej KW w Wenecji. Ta odbędzie się 20-21 marca.
Przedstawiciele Komisji Weneckiej byli w Warszawie w ubiegłym tygodniu. Spotkali się między z posłami opozycji, wicemarszałek Sejmu Małgorzatą Kidawą-Błońską, rzecznikiem praw obywatelskich Adamem Bodnarem i I prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzatą Gersdorf.
Czasu na spotkanie nie znalazła ani marszałek Sejmu Elżbieta Witek, ani premier, ani nikt z ministrów.
Rozmowy w Warszawie, poprzedzające wydanie opinii, prowadzili: wiceprzewodniczący Komisji Weneckiej Bułgar Filip Dimitrow, Richard Barrett z Irlandii, Mats Melin ze Szwecji, a także sekretarz KW Thomas Markert.
Przeczytaj także: Komisja Wenecka zaprosiła Elżbietę Witek na spotkanie. Odmowna odpowiedź
Komisja Wenecka to skrótowa nazwa Europejskiej Komisji na rzecz Demokracji przez Prawo. Jest to organ doradczy Rady Europy do spraw prawa konstytucyjnego, powołany w 1990 roku.
W skład KW wchodzi około 100 ekspertów w dziedzinie prawa konstytucyjnego i międzynarodowego. Należą do niej obecnie 62 państwa, oprócz europejskich także między innymi USA, Izrael, Szwajcaria, Korea Południowa. Polska jest członkiem Komisji Weneckiej od 1992 roku. Status obserwatora mają między innymi Stolica Apostolska, Argentyna, Japonia i Urugwaj.