Komisja Wenecka w Polsce. MSZ komentuje opinię komisarz praw człowieka i działania zespołu
- To bezprecedensowa ingerencja w polski proces legislacyjny - stwierdził Szymon Szynkowski vel Sęk. Wiceminister spraw zagranicznych odniósł się do wizyty Komisji Weneckiej w Polsce i opinii, którą przed jej zakończeniem wydała komisarz praw człowieka Rady Europy.
- Należy zadać pytanie, czy w kontekście tego pisma działania Komisji Weneckiej nie mają charakteru pozornego - powiedział Szymon Szynkowski vel Sęk z MSZ. Wiceminister dodał, że organy RE, które podkreślają bezstronność, zajęły stanowisko "nie czekając nawet na zakończenie wizyty swoich własnych przedstawicieli w Warszawie".
Przedstawiciel MSZ odniósł się na konferencji do opinii komisarz Rady Europy ws. ustaw sądowych. Dunja Mijatović chce, by ustawa dyscyplinująca sędziów została odrzucona w całości w Senacie.
- To bezprecedensowa ingerencja w polski proces legislacyjny - zaznaczył Szynkowski vel Sęk. I dodał, że rząd zachęca senatorów, aby "w podejmowaniu decyzji zachowali suwerenność".
Zobacz też: Jarosław Sellin o Tomaszu Grodzkim. Nie miał skrupułów
Informację o piśmie komisarz RE jako pierwszy podał portal polsatnews.pl. MSZ otrzymało dokument w czwartek wieczorem. Jego treść została upubliczniona w piątek po południu.
"Przypadkiem [pismo - red.] pokazuje, jakie realne znaczenie dla organów Rady Europy ma "fact-finding mission” Komisji Weneckiej. Pismo przekażemy dziś Marszałkowi Senatu, a następnie podamy je do publicznej wiadomości" - napisał na Twitterze Paweł Jabłoński z MSZ.
Wizyta Komisji Weneckiej w Polsce zakończy się w piątek. Rząd utrzymuje, że jej członkowie przyjechali do kraju nieoficjalnie. "Uznanie obecnej wizyty przedstawicieli Komisji jako oficjalnej byłoby naruszeniem polskiej Konstytucji" - twierdzi wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl