Rzecznik rządu: Tomasz Grodzki nie jest uprawniony do składania takich zaproszeń
Rzecznik rządu Piotr Müller powiedział, że wizyta Komisji Weneckiej w Polsce nie ma oficjalnego statusu. - Eksperci Komisji przyjechali do Polski na zaproszenie marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, który nie jest uprawniony do składania takich zaproszeń - zaznaczył.
Komisja Wenecka zostanie w Polsce do piątku. Wśród polityków toczy się spór, kto mógł zaprosić organ doradczy Rady Europy do naszego kraju. Zdaniem rzecznika rządu, Komisja może być zapraszana przez państwa.
- A w stosunkach międzynarodowych Polskę reprezentuje prezydent i rząd, a nie Sejm czy Senat – zaznaczył Piotr Müller w TVP Info.
Rzecznik rządu dodał, że opozycja "próbuje podważyć stwierdzenie, że konstytucja stoi ponad prawem europejskim". – Nie możemy się dać zapędzić w kozi róg – ocenił.
Zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, o ile prawo wspólnotowe może mieć pierwszeństwo przed ustawami prawa krajowego, o tyle nie oznacza to pierwszeństwa przed Konstytucją.
Piotr Müller został więc zapytany przez prowadzącego rozmowę dziennikarza, jaki jest cel wizyty Komisji Weneckiej w Polsce. Polityk ocenił, że trzeba się zastanowić, czy służy ona konkretnym interesom Polski czy "temu, aby pan marszałek Tomasz Grodzki mógł spotkać się z kolejnymi osobami".
Przypomnijmy, że przedstawiciele komisji nie spotkają się z marszałek Sejmu Elżbietką Witek. "Ze względu na trwające posiedzenie Sejmu, poświęcone wielu ważnym projektom ustaw, w tym ustawie budżetowej państwa oraz zaplanowane liczne komisje sejmowe, a także kilkugodzinne głosowania, organizacja spotkań w oczekiwanym terminie nie będzie możliwa" - czytamy w komunikacie Centrum Informacyjnego Sejmu.