"Kilkadziesiąt stron miażdżących dla Glapińskiego". Już podpisują wniosek o Trybunał Stanu dla prezesa NBP
Posłowie sejmowej większości w pomieszczeniach klubu Koalicji Obywatelskiej od środowego poranka podpisują wniosek o Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego. – Dokument jest długi, merytoryczny liczy kilkadziesiąt stron – mówi Wirtualnej Polsce Ryszard Petru.
20.03.2024 12:44
- Utrata niezależności Narodowego Banku Polskiego, prowadzenie polityki monetarnej na potrzeby kampanii wyborczej PiS, wykorzystywanie banku centralnego do celów politycznych, niewłaściwe zarządzanie długiem – tak Arkadiusz Myrcha w rozmowie z Wirtualną Polską mówi o argumentacji zawartej we wniosku o Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego.
Wiceminister sprawiedliwości jest jednym z polityków, którzy zapoznali się z całym dokumentem i podkreśla, że" jest duża szansa", by został on złożony do końca tygodnia.
"Miażdżące strony"
Szczegóły zna również Ryszard Petru. Szef sejmowej komisji gospodarki i rozwoju z Polski 2050 mówi, że dokument liczy kilkadziesiąt stron.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- To wniosek merytoryczny, w którym są znane zarzuty. Wymienię jeden z nich: Narodowy Bank Polski zgodnie z konstytucją nie ma prawa finansowania deficytu budżetowego, a przez pośredników to robił. W dodatku robił to świadomie. Wiele działań Glapińskiego nie miało nic wspólnego z covidem, a było formą wspierania rządu PiS. Nie sądzę, żeby wniosek spotkał się z negatywną reakcją rynków, bo on łamał zasady opisane w konstytucji – wyjaśnia Petru. – To jest kilkadziesiąt stron miażdżących dla Glapińskiego – mówi nieoficjalnie WP jeden ze współautorów dokumentu.
Podpisanie wniosku zapowiadają przedstawiciele wszystkich partii tworzących koalicję. Krzysztof Gawkowski twierdzi, że im szybciej zostanie on złożony, tym lepiej. - Z chęcią się podpiszę. Adam Glapiński to szkodnik dla polskiej gospodarki i dla polskiej rodziny. Doprowadził do sytuacji, w której miliony Polek i Polaków myślało, że mogą brać kredyt, a gospodarka finansowa będzie stabilna, a później się okazało, że stopy procentowe szły do góry, inflacja szalała, a Polacy poczuli się oszukani. Glapiński jest muchomorem, który truje polską gospodarkę – komentuje wicepremier z Nowej Lewicy.
Poparcie deklaruje również szef klubu PSL Krzysztof Paszyk. - Jeśli taka będzie wola inicjatorów, podpiszę się pod tym wnioskiem. Adam Glapiński bardzo wydatnie przyczynił się do pogorszenia sytuacji ekonomicznej wielu gospodarstw i wielu Polaków wprowadził w błąd w sprawie sytuacji na rynku kredytów. To przyczyniło się do pogorszenia sytuacji finansowej wielu Polaków. Glapiński słuchał głównie PiS, a nie tego co mówi ustawa o NBP i konstytucja – mówi WP przedstawiciel ludowców.
Przypomnijmy, że wstępny wniosek w sprawie postawienia prezesa NBP przed Trybunałem Stanu może złożyć w Sejmie prezydent, co najmniej 115 posłów, lub sejmowa komisja śledcza. Wniosek trafia do Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Komisja przedstawia Sejmowi sprawozdanie z prac wraz z wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu lub o umorzenie postępowania.
Uchwałę o pociągnięciu do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu Prezesa Narodowego Banku Polskiego Sejm podejmuje bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Uchwała Sejmu o pociągnięciu do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu powoduje zawieszenie w czynnościach osoby, której dotyczy.
Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski