KE wysłała pismo ws. ustawy PiS. Rzecznik rządu komentuje
Apel KE jest nietrafiony - tak rzecznik rządu Piotr Müller skomentował pismo do najważniejszych osób w RP ws. ustawy PiS. - Mam nadzieję, że komisja przedstawiła go nie ze złej woli, ale z braku rzetelnych informacji - dodał w rozmowie z dziennikarzami.
- Burza wokół ustawy dyscyplinującej autorstwa PiS
- KE wysłała list do najważniejszych osób w państwie: prezydenta, premiera, marszałka Sejmu i Senatu
- Do spraw odniósł się m.in. rzecznik rządu
- Mam takie głębokie przekonanie, że w Komisji Europejskiej ktoś niestety naopowiadał rzeczy, które w Polsce się nie dzieją i w związku z tym Komisji Europejska - mam nadzieję - nie ze złej woli, ale po prostu z braku rzetelnych informacji, taki dzisiaj apel przedstawiła - dodał Müller.
Komisja Europejska zareagowała ws. projektu ustawy PiS dot. sędziów. Pojawił się pisemny apel o powstrzymanie się od dalszych prac nad przepisami. Jak wynika ze wstępnej opinii KE, nowelizacja "godzi w praworządność i jest sprzeczna z wartościami Unii".
Pojawiła się sugestia, by cała reforma była konsultowana z Komisją Wenecką. List z apelem wysłano do najważniejszych osób w państwie: prezydenta, premiera, marszałka Sejmu i Senatu.
"Z najwyższą uwagą zapoznałem się z listem Very Jourovej ws. ustawy represyjnej. Zapewniam, że Senat RP skorzysta ze wszelkich przewidzianych prawem możliwości, by stanowione w naszym kraju prawo dotyczące sędziów było zgodne z regulacjami i wartościami Unii Europejskiej" - napisał marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Ustawa PiS ws. sędziów. Gorąco w Sejmie
Przypomnijmy: po niemal 10-godzinnych nocnych obradach sejmowa komisja sprawiedliwości przyjęła wszystkie 22 poprawki klubu Prawa i Sprawiedliwości do projektu nowelizacji ustaw sądowych. Po burzliwych dyskusjach, a momentami wręcz awanturach, odrzucono 80 poprawek opozycji.
Z projektu wykreślono m.in. przepis mówiący, że sędzia odpowiada dyscyplinarnie za "odmowę stosowania przepisu ustawy, jeżeli jego niezgodności z Konstytucją lub umową międzynarodową ratyfikowaną za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie nie stwierdził Trybunał Konstytucyjny".
W dokumencie nadal znajduje się jednak zapis o odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów za "działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl