Kancelaria Nawrockiego potwierdza. List od Donalda Trumpa już dotarł
List od Donalda Trumpa do Karola Nawrockiego, który amerykański prezydent przekazał za pośrednictwem polskiej ambasady w Waszyngtonie, dotarł już do Polski - dowiaduje się WP. - Skan listu dotarł do nas około południa - przekazał Marcin Przydacz.
Biały Dom, jak ustalił korespondent RMF FM, przekazał list od Donalda Trumpa do Karola Nawrockiego przez polską ambasadę w Waszyngtonie. Dokument został przesłany pocztą dyplomatyczną do Polski. Nie wiadomo było jednak, o czym Trump napisał do polskiego prezydenta, ani też, czy dotarł już na jego ręce.
Rzecznik MSZ Paweł Wroński w rozmowie z Polską Agencją Prasową przyznał w środę rano, że zna treść listu od prezydenta USA do Karola Nawrockiego, ale nie ujawnia jej i nie wykorzystuje politycznie, gdyż o tym, co jest w środku, może mówić jedynie strona prezydencka.
- List od prezydenta USA Donalda Trumpa do prezydenta Karola Nawrockiego został przekazany stronie prezydenckiej bez żadnej zwłoki i zgodnie z obowiązującym trybem, nie rozumiem prób ukręcenia tu na siłę jakiejś afery - stwierdził Wroński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Niepotrzebny zgrzyt". Komorowski o ofensywie dyplomatycznej Nawrockiego
Marcin Przydacz, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej, w rozmowie z RMF stwierdził jednak coś zupełnie innego: - Sprawdzałem jeszcze dzisiaj o poranku. Jak zakładam, znajduje się on w tym momencie w ambasadzie Rzeczypospolitej w Waszyngtonie - powiedział Przydacz.
- Sytuacja, w której media dowiadują się o treści listu wcześniej niż jego adresat, niezbyt dobrze świadczy o szybkości przesyłania korespondencji przez dzisiejszy MSZ. Muszę powiedzieć, że jestem tutaj delikatnie zaniepokojony - dodał na antenie Przydacz. Zasugerował, że list może dotyczyć kwestii taryf i sankcji wobec Rosji.
Przydacz w rozmowie z WP potwierdza: list już dotarł
Wirtualna Polska skontaktowała się ponownie z ministrem w KPRP, który potwierdził, że list został już przekazany.
- Skan listu od prezydenta Donalda Trumpa do prezydenta Karola Nawrockiego dotarł do nas około południa. To, że o liście najpierw poinformowała media ambasada RP w Waszyngtonie, a dopiero po tym, na drugi dzień, list wpłynął do kancelarii prezydenta, świadczy o braku profesjonalizmu kierownika placówki Bogdana Klicha - powiedział WP Marcin Przydacz.
Prezydencki minister nie chciał zdradzić, co dokładnie znajduje się w jego treści, ale nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, o czym Donald Trump napisał do Karola Nawrockiego.
- W liście są podziękowania za wizytę w Białym Domu, nic przełomowego, nie ma tam nic takiego, co wymagałoby konieczności upubliczniania listu - powiedział WP nieoficjalnie jeden z prezydenckich współpracowników.
Nawrocki z Białym Domu
W środę 3 września Karol Nawrocki przybył do Białego Domu na spotkanie z Donaldem Trumpem. Obaj przywódcy obejrzeli symboliczny przelot myśliwców F-16 i F-35 (w ten sposób oddano hołd zmarłemu polskiemu pilotowi Maciejowi Krakowianowi oraz uczczono wieloletnie relacje polsko-amerykańskie). Następnie rozmawiali w Gabinecie Owalnym o bezpieczeństwie militarnym i energetycznym Polski, a także o sytuacji w Ukrainie.
Dla Nawrockiego była to pierwsza wizyta zagraniczna jako prezydenta RP, ale nie pierwsza w USA. Wcześniej Nawrocki spotkał się z Trumpem w maju w trakcie kampanii prezydenckiej, kiedy amerykański prezydent udzielił mu nieformalnego poparcia. Zdjęcie z tego wydarzenia z podniesionymi kciukami otrzymał Nawrocki od Trumpa podczas spotkania 3 września.
Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski