Trwa ładowanie...

"Kadyrowcy" zatrzymują cywilów. Jakie jest zadanie mobilnych patroli w okolicach Mariupola?

Patrole wojsk Kadyrowa kontrolują niemal wszystkie drogi wyjazdowe z Mariupola. Cywile nie mogą wyjechać ze zrujnowanego miasta. - Okupanci wprowadzili nowy system punktów kontrolnych i sprawdzają nawet nieutwardzone szlaki - informuje doradca mera.

Na trasach wyjazdowych z Mariupola pojawili się żołnierze Kadyrowa. Dopuszczają się aktów przemocy wobec ludzi wyjeżdżających z miasta. Fot: Ukrinform/Na trasach wyjazdowych z Mariupola pojawili się żołnierze Kadyrowa. Dopuszczają się aktów przemocy wobec ludzi wyjeżdżających z miasta. Fot: Ukrinform/Źródło: Twitter
d1p8uo3
d1p8uo3

W rejonie Mariupola żołnierze Ramzana Kadyrowa wprowadzili mobilne patrole, które kontrolują auta wjeżdżające i wyjeżdżające z miasta. - Zatrzymują i sprawdzają ludzi, którzy poruszają się po drogach w kierunku Berdiańska i Zaporoża. Docierają do nas informacje o stosowaniu przemocy fizycznej wobec zatrzymanych - przyznaje doradca mera Mariupola Petr Andriuszczenko.

Bojownicy tzw. Donieckiej Republiki Ludowej są zmieniani przez żołnierzy Rosgwardii i czeczeńskich bojowników Ramzana Kadyrowa.

Doradca mera nazwał zachowanie wojsk okupacyjnych "wzmocnieniem reżimu kontroli". Andriuszczenko dodał jeszcze, że pojawiły się nowe punkty kontroli, a ludzie, którzy próbują wyjechać z miasta są zawracani.

d1p8uo3

Z Mariupola nie można uciec

- Okupanci wprowadzili nowy system punktów kontrolnych. Patrole państwowe rejonu mariupolskiego złożone z "Kadyrowców" sprawdzają też pojazdy poruszające się na nieutwardzonych drogach prowadzących w kierunku Berdiańska i Zaporoża - precyzuje doradca mera.

Państwowa Agencja Prasowa Ukrainy przypomina, że podczas ewakuacji z Mariupola rosyjscy żołnierze, prowadzą "filtrację" - zaczęli przesłuchiwać nawet dzieci, próbując złapać ich rodziców. Ci mieszkańcy Mariupola, którzy nie są poddawani "filtracji", są zabierani do kolonii w Oleniwce w obwodzie donieckim lub do więzienia w tymczasowo zdobytym Doniecku - podaje Ukrinform.

"Filtracja" to szczegółowe kontrole, które mają na celu wykrycie, czy dana osoba popiera władze ukraińskie lub ma związki z formacjami militarnymi Ukrainy. W przypadku uznania za "nieprawomyślną" taka osoba nie może opuścić miasta i zostaje zatrzymana – wynika z dotychczasowych informacji ukraińskich władz.

d1p8uo3

Mariupol to miasto niemal doszczętnie zniszczone w wyniku ciągłego ostrzału i wielu bombardowań. Wielu mieszkańców, którzy próbują przetrwać w w zrujnowanym mieście ma problem ze zdobyciem wody pitnej, a do ich domów nie dociera gaz. Wiele budynków jest też odciętych od energii elektrycznej. Ukraińskie władze szacują, że w Mariupolu, od początku rosyjskiej inwazji zginęło około 20 tys. cywilów. Wciąż pozostało tam około 100 tys. mieszkańców.

- Jakakolwiek ewakuacja z miasta stała się niemożliwa, aż do momentu uzgodnienia korytarzy ewakuacyjnych z siłami okupacyjnymi - przyznał Andriuszczenko. Urzędnik przestrzegł przed powracaniem do miasta "po rzeczy", do czego zachęcała rosyjska propaganda. - To droga w jedną stronę – zaznaczył.

Rozminowywanie Azowstalu. Nagranie rosyjskich służb

Źródło: Ukrinform/PAP/WP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1p8uo3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d1p8uo3
Więcej tematów