Kaczyński wskazał swojego następcę? "Mariusz Błaszczak zastąpi mnie znakomicie"

Szef MON Mariusz Błaszczak z całą pewnością zastąpi mnie znakomicie – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński, który ustąpił z funkcji wicepremiera. Sądzę też, że zastąpi mnie pod każdym względem, także jeżeli chodzi o wszystkie funkcje – dodał.

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński
Źródło zdjęć: © PAP | Andrzej Iwanczuk/REPORTER

21.06.2022 | aktual.: 10.09.2022 11:13

Zapytany w TVP o swe odejście z rządu, z funkcji wicepremiera i szefa Komitetu ds. bezpieczeństwa, Kaczyński stwierdził, że w Radzie Ministrów miał zasiadać krócej niż 20 miesięcy. Zaznaczył, że chodziło mu o przygotowanie i przeforsowanie ustaw, w tym o obronie ojczyzny. Przyznał, że ustawa ta była trudna nawet dla rządu, gdyż "są to bardzo duże wydatki", ale – jak stwierdził – pomogła mu wojna. – Ci , którzy dzisiaj twierdzą, że uciekłem z rządu z powodu wojny, zapominają, że głosowali za tą ustawą – powiedział.

Szef PiS dodał, że łączenie funkcji szefa partii z funkcją wicepremiera byłoby możliwe na zasadzie, że "prawie nie bywam w Kancelarii Premiera, prawie nie wypełniam funkcji wicepremiera, ale biorę za to pensję". – Ja takich zasad nie uznaję, chociaż się to niektórym zdarzało; ja takiego sposobu działania nie uznaję – powiedział Kaczyński.

Stwierdził też, że szef MON Mariusz Błaszczak, który ma objąć funkcję wicepremiera oraz kierowanie Komitetem ds. bezpieczeństwa "z całą pewnością zastąpi go znakomicie".

– I sądzę też, chociaż to nie jest jeszcze ten moment, w którym mogę to publicznie ogłaszać, że zastąpi mnie pod każdym względem, także jeżeli chodzi o wszystkie funkcje – oświadczył Kaczyński.

W sieci pojawiły się od razu komentarze. "Czyżby Mariusz Błaszczak oficjalnie namaszczony na nowego prezesa PiS ? Tak to zabrzmiało" – napisał na Twitterze Klaudiusz Slezak.

"Prezes bierze się za partię z grubej rury – namaszczając nieśmiało Mariusza Błaszczaka rozpętał właśnie wojnę domową w PiS. Zamiast walczyć o wyborców, pisowscy baronowie będą teraz walczyć ze sobą" – zwrócił z kolei uwagę Tomasz Walczak.

Już wcześniej na temat szefa MON mówiła w Polsat News była premier Beata Szydło. – Mogę mówić o nim tylko w samych superlatywach. Ogromne kompetencje, niezwykła pracowitość. To polityk, z którego można brać przykład – stwierdziła, pytana, czy może on zastąpić Mateusza Morawieckiego.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (914)