Jest wyrok w sprawie Kamila Durczoka
Przed piotrkowskim sądem zakończył się proces Kamila Durczoka. Prokuratura oskarżyła go o prowadzenie auta po pijanemu oraz sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.
30.03.2021 12:27
Sąd orzekł, że dziennikarz jest winny prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości. Został skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Ponadto, sąd zasądził 3 tys. zł. grzywny oraz 30 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym.
Na Kamila Durczoka został nałożony również zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez 5 lat. Ogłoszony wyrok nie jest prawomocny.
Podczas ogłaszania wyroku dziennikarz nie był obecny na sali.
Oskarżenia prokuratury
Prokuratura oskarżyła Durczoka o prowadzenie auta po pijanemu oraz sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Zażądała dla niego kary 2,5 roku pozbawienia wolności, 7 lat zakazu prowadzenia pojazdów i wpłacenia 50 tys. zł na Fundusz Sprawiedliwości.
Obrońca nie kwestionował winy Kamila Durczoka
Zgodnie z ustaleniami prokuratury, Durczok będąc pijanym, przejechał autostradą 370 kilometrów ze średnią prędkością 140 km/h. W chwili, kiedy utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w pachołki oddzielające pas wyłączony z ruchu, jechał z prędkością 96 km/h, a w miejscu tym było ograniczenie do 70 km/h.
Obrońca Durczoka mec. Łukasz Isenko nie kwestionował winy oskarżonego prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. Podważał jednak - na podstawie opinii biegłych - zarzut dotyczący zagrożenia powstania katastrofy w ruchu lądowym.
Sąd nie uznał dziennikarza winnym sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.