Wróci obowiązkowa służba wojskowa? Kosiniak-Kamysz stanowczo

- Jest realne zagrożenie - tak o eskalacji działań Rosji mówił w programie "Tłit" w Wirtualnej Polsce wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Przekonywał, że konieczny jest rozwój powszechnej obrony państwa. Dodał, że nie ma w planach powrotu do obowiązkowej służby wojskowej. - Będziemy bazować na dobrowolności - mówił.

Wladyslaw Kosiniak-Kamysz, the Polish Minister of Defence, is speaking during a press conference in Warsaw, Poland, on February 1, 2024. (Photo by Foto Olimpik/NurPhoto via Getty Images)Władysław Kosiniak-Kamysz
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto
Adam Zygiel
oprac.  Adam Zygiel

W programie "Tłit" w Wirtualnej Polsce wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz został zapytany, czy Polska przygotowuje się na ewentualną eskalację konfliktu. Podkreślał, że "każdy scenariusz musi być przez poważne państwo rozważane".

- Jest realne zagrożenie. Do 2022 roku żyliśmy nie myśląc, że wojna może być blisko polskich granic. Dzień przed wybuchem wojny w Ukrainie mówiono "nie, to są ćwiczenia". Kiedy rozmawiam z politykami ukraińskimi, z mieszkańcami, to do dnia inwazji władze Ukrainy nie wierzyły, że Rosja się zdecyduje - mówił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Spotkanie Dudy z Kosiniakiem-Kamyszem. Podał szczegóły

Konieczne zmiany. "Państwo nie broni się tylko wojskiem"

Wskazywał, że w wielu kwestiach możemy czerpać z doświadczeń Ukrainy. Zaznaczył, że kluczowa jest chociażby powszechna obrona państwa. - Chcielibyśmy uświadomić wszystkim naszym rodakom, że nie armia, nie sojusze, ale również każdy z nas jest zobowiązany i ma rolę do odegrania w obronie ojczyzny - mówił.

- Państwo nie broni się tylko wojskiem, broni się całą swoją strukturą, swoim organizmem. Broni się obroną cywilną, aktywnością cywilną, gospodarczo, organizacjami pozarządowymi - mówił.

Zaznaczył, że "nie ma obrony państwa bez obrony powszechnej". - Finlandia ma niewielką armię, ale prawie 700 tys. osób jest przeszkolonych i gotowych. My też będziemy wzmacniać aktywną rezerwę, pasywną rezerwę, będziemy proponować przeszkolenia wojskowe, różnego rodzaju działania, by zasięg i umiejętności były jak największe - mówił wicepremier.

Zaznaczył, że to nie chodzi o to, by każdy Polak miał broń pod ręką i szedł na front w razie potrzeby. - To są też działania na zapleczu, infrastrukturalne, analityczne, gospodarcze. Państwo broni się całe, nie tylko wojsko - zaznaczył.

Wróci obowiązkowa służba wojskowa?

Patryk Michalski pytał ministra o obowiązkową służbę wojskową. Kosiniak-Kamysz przypomniał, że została ona zawieszona i obecnie dominuje dobrowolna służba. - Będziemy bazować na dobrowolności - mówił. - Na ten temat nie ma założeń, ani planów (by powrócić do obowiązkowej służby - red.) - podkreślił.

Wskazał, że priorytetem MON jest "indywidualne wyposażenie żołnierza". - To pokazuje doświadczenie wojny w Ukrainie, że to co żołnierz ma, jak jest wyposażony, czym się może bronić, jest kluczowe dla jego funkcjonowania - mówił.

Wskazał, że konieczna jest także zmiana podejścia do ratownictwa. Z tego względu resort zamierza inwestować w wojska medyczne, a także rozwinąć wojska dronowe.

Jaka liczebność wojska?

Gość "Tłita" był także dopytywany o to, jaka ma być finalnie liczebność Wojska Polskiego. - Jak rozmawiam z wieloma generałami, to oni mówią: najważniejsze to są zdolności operacyjne - mówił Kosiniak-Kamysz.

- Ja chciałbym, byśmy przeszkolili i mieli w obszarach obrony terytorialnej, aktywnej rezerwy, pasywnej rezerwy, szkół i klas wojskowych jak najwięcej gotowych osób - dodał. Podkreślił, że chce zwiększać liczebność armii każdego roku. Licząc WOT, rezerwy oraz zawodowych żołnierzy wicepremier liczy na to, iż w końcu będzie ich "300 tys., może nawet więcej".

Kluczowa rola UE

Stwierdził, że Unia Europejska działa zbyt wolno w kwestii obronności. - Rosja, będąca jednym organizmem państwowym, może bardzo szybko reagować. UE musi wypracować mechanizm szybkiego reagowania w sprawach palących i kryzysowych i zachować większą elastyczność w wydawaniu środków - mówił.

Dodał, że dobrą ideą byłby unijny komisarz ds. obronności, który dysponowałby środkami na inwestycje. Według Kosiniaka-Kamysza funkcję mógłby objąć Radosław Sikorski.

- Ma to, co jest w tych sprawach kluczowych. Ma gigantyczną rozpoznawalność, kontakty na całym świecie. Był szefem zespołu bilateralnego UE-USA przez lata, jak był europosłem. Ma gigantyczne doświadczenie międzynarodowe i obronne - mówił wicepremier.

Kosiniak-Kamysz podkreślał, że konieczne jest "obudzenie przemysłu zbrojeniowego" i przestawienie go na "tryb bezpośredniego zagrożenia". Według wicepremiera ważne byłyby pewne zmiany w finansowaniu od strony unijnej. Kosiniak-Kamysz zaproponował, by przesunąć środki z pewnych celów, np. Krajowego Planu Odbudowy, na politykę bezpieczeństwa.

- Jest koncepcja odrębnego programu, który mógłby powstać, ale ja uważam, że jeśli mamy KPO dzisiaj - wiele państw nie będzie w stanie wykorzystać wszystkich środków - to uwolnijmy je, tak jak przy Covid-19 uwolniliśmy środki regionalne - mówił.

Rząd chce kontynuować kontrakty zbrojeniowe

Gość "Tłita" komentował także sprawę kontraktów zbrojeniowych. Podkreślał, że wiele decyzji o zawarciu umów była podyktowana dostępnością sprzętu. - Ze sprzętem wojskowym jest bardzo słabo. Jest go za mało, jest niedostępny, trzeba na niego bardzo długo czekać - mówił.

Kosiniak-Kamysz wskazał, że poprzednicy nie zabezpieczyli wszystkich środków na zbrojenia, m.in. na infrastrukturę i doposażenia. - W planach wieloletnich nie ma pokrycia np. na sprawy związane z infrastrukturą. To są dziesiątki miliardów - mówił.

Wskazał, że nie ma np. inwestycji w hangary. - Kupujemy najnowocześniejszy samolot, śmigłowiec, bojowy, wielozadaniowy, transportowy. On nie może być przechowywany tak, że go przykryjemy płachtą. On musi mieć klimatyzowany hangar, pas startowy, lotnisko - mówił. - Takiego przygotowania infrastruktury nie ma - mówił.

Podkreślił, że nowy rząd chce kontynuować wszystkie kontrakty zbrojeniowe rozpoczęte przez poprzednią władzę. - Myślę, że my w tym podejściu chęci kontynuacji spraw związanych z bezpieczeństwem jesteśmy problemem dla PiS-u, bo oni by chcieli, byśmy poszli pod prąd - stwierdził.

Przy CPK "wymagana jest rozwaga"

Kosiniak-Kamysz komentował także kwestię budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Stwierdził, że "wymagana jest rozwaga" i czeka na raport Macieja Laska. - Na pewno jest potrzebny rozwój szybkich kolei, rozwój lotnictwa i portów lotniczych - mówił.

Stwierdził, że "jako idea" - CPK to dobry pomysł. Ale skrytykował dotychczasowe działania rządu PiS. - Jeśli oni wydawali miliony na promocję CPK, a nie byli w stanie wydać milionów na odszkodowania za ojcowiznę, które były planowane do wywłaszczenia, to było to nie w porządku - mówił.

"Gigantyczne zaniedbania"

Kosiniak-Kamysz stwierdził także, że natrafił na "gigantyczne zaniedbania" w opracowywaniu Strategii Bezpieczeństwa Narodowego wydanej w 2020 roku. - Na podstawie strategii wydaje się dokument bardzo precyzyjny, oklauzulowany, strategiczno-polityczną dyrektywę obronną. Mega ważny dokument. I on jest wydany nie na podstawie strategii z 2020 roku, tylko z 2014 roku - mówił.

Zarzucił MON, że "nie spełniło podstawowych założeń", jeśli chodzi o wyznaczanie kierunków działań. Stwierdził, że Mariusz Błaszczak poniesie "odpowiedzialność polityczną".

Kosiniak-Kamysz o podkomisji smoleńskiej: kpina z prawdy

W rozmowie pojawił się również wątek dotyczący podkomisji smoleńskiej. Kosiniak-Kamysz wyliczał, że wydano ponad 30 milionów zł, a jej działania "nie doprowadziły do żadnej prawdy". - To była kpina z prawdy, kpina z uszanowania tych, którzy zginęli na czele z prezydentem RP. To było igranie polityczne uczuciami ludzi, którzy ponieśli tak osobiste straty - mówił.

Podkreślił, że trwa obecnie analiza zasadności działań komisji. Dopytywany o zwrot wraku tupolewa od Rosji, odpowiedział: - Chciałbym, żeby był (w Polsce - red).

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie

Polska chce uruchomienia art. 4 NATO. "To dopiero wstęp"
Polska chce uruchomienia art. 4 NATO. "To dopiero wstęp"
"Nie idziemy na kompromis". Francja reaguje na drony Rosji nad Polską
"Nie idziemy na kompromis". Francja reaguje na drony Rosji nad Polską
Czym jest artykuł 4. NATO? Wyjaśniamy
Czym jest artykuł 4. NATO? Wyjaśniamy
Zestrzelone drony nad Polską. Donald Tusk przedstawił najnowsze informacje w Sejmie
Zestrzelone drony nad Polską. Donald Tusk przedstawił najnowsze informacje w Sejmie
Pytali Trumpa o sytuacje w Polsce. Nie odpowiedział
Pytali Trumpa o sytuacje w Polsce. Nie odpowiedział
Zełenski przekazał nowe informacje ws. dronów, które spadły w Polsce
Zełenski przekazał nowe informacje ws. dronów, które spadły w Polsce
Drony naruszają granice NATO. Celowy test czy przypadek?
Drony naruszają granice NATO. Celowy test czy przypadek?
Von der Leyen o dronach nad Polską. Głośne owacje, posłowie aż wstali
Von der Leyen o dronach nad Polską. Głośne owacje, posłowie aż wstali
Konferencja Nawrockiego ws. dronów. "Dowiedziałem się o 3 w nocy"
Konferencja Nawrockiego ws. dronów. "Dowiedziałem się o 3 w nocy"
Rosyjskie drony nad Polską. Nowe informacje z NATO
Rosyjskie drony nad Polską. Nowe informacje z NATO
Szczątki kolejnego drona. Tym razem pod Piotrkowem Trybunalskim
Szczątki kolejnego drona. Tym razem pod Piotrkowem Trybunalskim
"48 godzin". Prezydent informuje o działaniach wojska
"48 godzin". Prezydent informuje o działaniach wojska