Armia Korei Północnej: Przygotowania do wojny wchodzą w "okres krytyczny"
Armia Korei Północnej najbliższe tygodnie poświęci na osiągnięcie pełnej gotowości bojowej. Przygotowania do wojny przechodzą w ostatnią fazę. Wojsko realizuje w ten sposób rozkazy swojego przywódcy Kim Dzong Una, który postawił swoją armię na baczność.
20.02.2024 | aktual.: 20.02.2024 10:07
Departament Sztabu Generalnego Korei Północnej wydał telegraficzny rozkaz dla całej armii. Nakazuje sfinalizowanie w końcówce lutego i na początku marca przygotowań wojennych. Ma to być odpowiedzią na "zaistniałą sytuację". Szkolenia oddziałów specjalistycznych ma być prowadzone "w rzeczywistej atmosferze bojowej".
Ta nerwowa atmosfera nie jest nowością w kraju Kim Dzong Una. Wrogie zamiary, które mają być - w uzasadnieniu dyktatora - reakcją na agresję największego wroga, Korei Południowej, przekazywane są przez Pjongjang już od lat. Eskalują w czasie, stanowiąc usprawiedliwienie dla wyścigu zbrojeń i eksperymentów nuklearnych Północy.
Teraz, jak podaje "Daily NK", serwis z Korei Południowej, współpracujący z siecią źródeł w Korei Północnej, Chinach i innych krajach i przy użyciu tej bazy przygotowujący doniesienia z Pjongjangu, szykuje się "stan nadzwyczajny". Rozkaz dowództwa sił zbrojnych wzywa do "okupacji i pacyfikacji terytorium wroga nr 1".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W marcu Korea Południowa i Stany Zjednoczone przeprowadzą zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia wojskowe "Tarcza Wolności". Czerwony alarm departamentu sztabu generalnego Północy może mieć związek z tymi manewrami.
Dowództwo północnokoreańskie rozesłało rozkaz. "Przygotowania do wojny"
Rozkazy stawiają na nogi wszystkie jednostki wojskowe. Szczególne baczenie ma wykazać personel posiadający wyspecjalizowane umiejętności w zakresie siły ognia, okrętów wojennych, samolotów, strzelectwa wyborowego, przeciwlotniczego, dowodzenia i łączności, broni chemicznej i rozpoznania.
"Daily NK" zauważa, że departament podkreśla potrzebę poprawy jakości szkolenia wyspecjalizowanych jednostek wojskowych. Ta wyjątkowa mobilizacja budzi obawy.
Wdrożenie planu Kim Dzong Una, przez dyktatora opisane w doktrynie "20×10" nie będzie łatwe. Wszyscy są w pogotowiu, ponieważ władze podkreślają wzmożoną gotowość do "podwójnej i potrójnej wojny".