Jest decyzja TVP ws. słów żony Pawła Adamowicza
Telewizja Polska nie wystąpi do sądu przeciwko Magdalenie Adamowicz. Wdowa po prezydencie Gdańska w wywiadach oskarżyła telewizję publiczną o atakowanie męża.
23.01.2019 | aktual.: 25.03.2022 12:29
- Paweł był grillowany żywcem - powiedziała Adamowicz we wtorkowym wywiadzie dla TVN24. Obwiniała obóz władzy, ale także media publiczne. - Wiem, że ten rząd, który jest ręcznie sterowany, prokuratura, która jest sterowana przez ministra, media reżimowe… powodowały tę nienawiść - mówiła.
Adamowicz powiedziała, że państwowa telewizja wyemitowała ponad 100 programów oczerniających jej męża. Stwierdziła również, że nie boi się pozwu za te słowa.
- Dziennikarze mówili o tym, że będzie aresztowany lada dzień. Zastanawiali się, co będzie, jak ludzie go wybiorą, a on zostanie aresztowany - wspominała w "Faktach po Faktach". O odpowiedzialności TVP żona zamordowanego prezydenta Gdańska mówiła również w wywiadzie dla Onetu. - Ci, którzy atakowali męża, to nie byli dziennikarze. Ci ludzie nie zasługą na takie określenie - podkreślała.
Na słowa Magdaleny Adamowicz zareagowały w środę władze Telewizji Polskiej. W oświadczeniu poinformowały, że zrobią wyjątek i odstąpią od dochodzenia praw na drodze sądowej.
"Przynależny w okresie żałoby kulturowy immunitet"
"Z rozczarowaniem przyjęliśmy motywowane politycznie oceny pani Magdaleny Adamowicz, które w sposób krzywdzący i niesprawiedliwy pomijają kluczowy dla oceny tragedii fakt choroby psychicznej sprawcy, przez co prowadzą do skrajnie nieuprawnionych stwierdzeń i oskarżeń" - głosi stanowisko TVP.
"W żadnym wypadku nie możemy się z nimi zgodzić. Przypisywanie TVP jakiejkolwiek roli w zbrodni, do której doszło jest kłamstwem. Telewizja Polska w przypadku wdowy uczyni wyjątek, z uwagi na przynależny jej w okresie żałoby kulturowy immunitet i odstąpi od dochodzenia swoich praw na drodze sądowej. Inne podmioty i osoby odpowiedzialne za rozpowszechnianie oszczerczych informacji nie mogą liczyć na podobną wyrozumiałość Telewizji Polskiej" - zastrzegają przedstawiciele telewizji publicznej.
Pozwy w dwie strony
Przypomnijmy: w poniedziałek TVP zapowiedziała kroki prawne wobec osób, które łączyły materiały stacji ze śmiercią Pawła Adamowicza. Chodzi m.in. o muzyka Krzysztofa Skibę, dziennikarza "Gazety Wyborczej" Wojciecha Czuchnowskiego i Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara.
Z kolei Jerzy Owsiak zapowiedział pozew przeciwko TVP za materiały na temat fundacji WOŚP, a odwołania prezesa publicznej stacji domaga się opozycja. Platforma Obywatelska w proteście przeciw polityce informacyjnej Telewizji Polskiej ogłosiła jej bojkot.
Zobacz także
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl