Jaka przyszłość szykuje się dla Tuska? Schetyna już powiedział
- Jeśli wygramy wybory, to Donald Tusk będzie kandydatem w wyborach prezydenckich - powiedział wprost Grzegorz Schetyna. W połączeniu z pomysłem Junckera być może rysuje się w polityce ciekawy scenariusz.
13.09.2017 | aktual.: 13.09.2017 12:31
- Jeżeli wygramy wybory parlamentarne, to w sposób naturalny będzie kandydatem w wyborach prezydenckich, które będą w maju - mówił w Radiu Zet lider PO, pytany w internetowej części programu o Donalda Tuska.
- Jeżeli uda nam się wygrać, to sytuacja Tuska i jego obecność w polskiej polityce będzie dużo bardziej naturalna, niż jest teraz w naszych wizjach - dodaje. Stwierdził, że wiele się wtedy zmieni.
Pytany o to, czy jego partia jest gotowa poprzeć Andrzeja Dudę, stwierdził: Nie widzę tego i nie zobaczę. - To abstrakcyjne - dodał w Radiu Zet.
Pomysł Junckera
Jednocześnie szef KE Jean-Claude Juncker zaproponował połączenie stanowisk przewodniczącego Rady Europejskiej i szefa Komisji Europejskiej. Kandydat miałby być znany w trakcie wyborów do europarlamentu.
Na Twitterze już rozgorzała dyskusja na ten temat.
Europosłanka PiS Jadwiga Wiśniewska napisala, że "nawet Juncker zauważa potrzebę likwidacji stanowiska Tuska". "Zresztą zgodnie z tym, co Tusk powiedział - jeden Donald w polityce wystarczy" - dodała.
Zobacz także: Donald Tusk na przesłuchaniu
"Propozycja nie jest skierowana do Tuska"
- Więcej demokracji oznacza więcej efektywności, skuteczności na szczeblu europejskim i pewnie udałoby się to jeszcze lepiej, gdyby udało się połączyć stanowiska przewodniczącego KE i Rady. Ta propozycja nie jest skierowana personalnie ani do mojego dobrego przyjaciela Donalda Tuska (szefa Rady), ani do mnie - powiedział Juncker w środę w Parlamencie Europejskim.
Spadające notowania PO
Grzegorz Schetyna był także w Radiu Zet pytany o notowania PO. Stwierdził, że wie, jak przekonać do siebie większą liczbę wyborców.
- Uważam, że odpowiedzią na sondaże może być dobra współpraca partii opozycyjnych. Polacy muszą mieć pewność, a przynajmniej wiarę, że opozycja jest w stanie stworzyć taką konstrukcję wyborczą, która pokona PiS - powiedział przewodniczący PO.