Trwa ładowanie...

Izrael zaatakował Bejrut. 10 wyższych dowódców Hezbollahu nie żyje

W wyniku piątkowego nalotu izraelskiego lotnictwa na libańską stolicę Bejrut zginął Ibrahim Akil, dowódca sił specjalnych Hezbollahu Radwan, oraz około 10 innych wyższych dowódców grupy - oświadczył rzecznik izraelskich sił zbrojnych kontradmirał Daniel Hagari.

Izrael zaatakował Bejrut. 10 wyższych dowódców Hezbollahu nie żyjeIzrael zaatakował Bejrut. 10 wyższych dowódców Hezbollahu nie żyjeŹródło: X
d41555l
d41555l

- Ci dowódcy stworzyli plan ataków na północ Izraela, który nazwali "planem podboju Galilei". Planowali najechać Izrael, przedostać się na zamieszkane tereny, porywać i mordować cywilów - powiedział rzecznik wojska.

Kontradmirał Hagari podkreślił, że celem nalotu była ochrona izraelskiej ludności i zapewnił, że jego kraj nie dąży do podsycania napięć w regionie. Zabici dowódcy w chwili ataku odbywali zebranie, podczas którego omawiali akcje przeciwko izraelskim cywilom. - Znajdowali się pod ziemią, w budynku mieszkalnym, w samym centrum Dahije (południowe przedmieście Bejrutu, uznawane za bastion Hezbollahu - przyp.red.), traktując cywilów jako żywe tarcze - dodał Hagari.

Według libańskiego Ministerstwa Zdrowia, w ataku zginęło 12 osób, a 66 zostało rannych. Obrona cywilna przekazała, że izraelskie pociski uderzyły w dwa budynki. Ratownicy wciąż poszukują ludzi pod gruzami.

Ibrahim Akil działał w Hezbollahu od lat 80. i był odpowiedzialny za działania terrorystyczne poza granicami Libanu, uczestnicząc w wielu zamachach w różnych krajach, w których ucierpieli także cywile - przekazało izraelskie wojsko w komunikacie. Zabity dowódca był również poszukiwany przez USA za udział w zamachach bombowych na koszary w Bejrucie w 1983 r., w których zginęło 241 amerykańskich i 58 francuskich żołnierzy. Stany Zjednoczone oferowały za jego głowę 7 mln dolarów nagrody.

"Nowa faza wojny"

- Te operacje prowadzone w ramach nowej fazy wojny będą kontynuowane, aż osiągniemy nasz cel: bezpieczny powrót mieszkańców do swoich domów - oświadczył minister obrony Joaw Galant po piątkowym ataku.

d41555l

W ostatnich dniach doszło do kolejnego zaostrzenia na linii Izrael-Hezbollah, co budzi obawę o wybuch pełnowymiarowej wojny. Wspierany przez Iran Hezbollah od wybuchu wojny w Strefie Gazy regularnie ostrzeliwuje północ Izraela, co spotyka się z kontratakami. Wzajemne działania doprowadziły do ewakuacji ponad 100 tys. cywilów z obu stron granicy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Drugi niż genueński na horyzoncie? Jest odpowiedź eksperta IMGW

W poniedziałek izraelski rząd uznał powstrzymanie ataków Hezbollahu na północ kraju i umożliwienie powrotu dziesiątkom tysięcy ewakuowanych za oficjalny cel wojny. W środę minister obrony Joaw Galant oświadczył, że Izrael wchodzi w "nową fazę wojny" i koncentruje swoje siły na północy kraju.

Kontradmirał Hagari poinformował, że Hezbollah wystrzelił na Izrael w piątek około 200 rakiet. Część z nich została przechwycona, nie było doniesień o ofiarach. W czwartek izraelska armia oznajmiła, że zniszczyła w nalotach na Liban m.in. ponad 100 wyrzutni rakietowych, które były gotowe do natychmiastowego ataku.

d41555l

We wtorek i w środę przez Liban przetoczyły się dwie fale skoordynowanych eksplozji urządzeń elektronicznych wymierzonych w Hezbollah. Zginęło w nich co najmniej 37 osób, a około 3 tys. zostało rannych. Izrael nie skomentował tej operacji, ale według zachodnich mediów to jego służby zorganizowały atak. Hezbollah zapowiedział zemstę na Izraelu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d41555l
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d41555l
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj