Interwencja u Adama Bodnara. W tle proces z udziałem znanego milionera

Za kilka dni zapadnie wyrok w procesie z udziałem milionera Józefa Wojciechowskiego. Tymczasem sprawa po raz kolejny trafiła do ministra sprawiedliwości - dowiedziała się WP. Wszystko za sprawą interwencji posła KO Wojciecha Króla i senatora Andrzeja Dziuby. Twierdzą, że prawnicy biznesmena mogą instrumentalnie wykorzystywać policję i prokuraturę. Adwokaci zaprzeczają i mówią o wciąganiu sprawy w politykę.

Sejmowi politycy interweniowali w sprawie miliardera Józefa WojcPolitycy interweniowali w sprawie miliardera Józefa Wojciechowskiego u ministra Adama Bodnara
Źródło zdjęć: © East News, PAP | East News, Radek Pietruszka, VIPHOTO
Sylwester Ruszkiewicz

Józef Wojciechowski to postać jak z filmu. Absolwent technikum gastronomicznego, który pierwsze pieniądze zarobił na budowie tanich domów na Florydzie. Po powrocie do Polski założył firmę deweloperską J.W. Construction - awansował do pierwszej setki najbogatszych Polaków i kupił klub piłkarski Polonia Warszawa. Media od lat opisują jego wystawne życie, czyli loty prywatnym samolotem, rejsy jachtem czy rezydencję o powierzchni 1,5 tys. mkw. pilnowaną przez zastępy ochroniarzy.

Dziś Wojciechowski gości głównie w serwisach plotkarskich, które opisują jego związek z młodszą o 50 lat Pauliną Tuchlińską. Od kilku lat o ekscentrycznym deweloperze jest głośno także ze względu na tzw. aferę sędziowską.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowelizacja ustawy o KRS. Wiceminister mówi o losie sędziów

"Zażywałem leki uspokajające"

Na przełomie 2015 i 2016 r. w warszawskich sądach niezależnie od siebie zapadły dwa wyroki z niemal identycznymi uzasadnieniami - z przekopiowanym słowo w słowo uzasadnieniem i taką samą literówką. Oba na korzyść J.W. Construction.

Orzeczenia miały rozstrzygnąć biznesowy spór wart 19 mln zł ze śląskim przedsiębiorcą Eugeniuszem Jasikowskim o niedoszłą budowę biurowca w centrum Wrocławia. Mimo upływu lat oba procesy nadal trwają.

Jeden po apelacji trafił z powrotem do sądu okręgowego. W drugim procesie sąd pierwszej instancji zasądził na rzecz Wojciechowskiego więcej, niż ten żądał w pozwie: zostawił mu sporną działkę, jednocześnie nakazując Jasikowskiemu zwrócenie wpłaconych pieniędzy. Sprawa ostatecznie trafiła jednak do Sądu Najwyższego, który uznał skargę kasacyjną śląskiego przedsiębiorcy i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Apelacyjny w Warszawie.

W 2015 r. J.W. Construction doniosła też do prokuratury w sprawie oszustwa na jej szkodę. Przez 9 lat nie postawiono nikomu zarzutów, ale śledztwo cały czas jest w toku. To właśnie m.in. w sprawie tego dochodzenia poseł KO Wojciech Król i senator Andrzej Dziuba interweniowali u ministra Adama Bodnara.

W piśmie senatora Dziuby czytamy m.in., że z relacji przesłuchiwanych świadków wynika, iż "postępowanie karne w rzeczywistości nie jest prowadzone przez policję, a przez pełnomocników J.W. Construction". Z kolei wg posła Króla istnieje obawa, że pełnomocnicy dewelopera pozyskują podczas przesłuchań informacje na temat Jasikowskiego. Następnie - jak dalej przekonuje poseł - mają wykorzystywać je przeciwko biznesmenowi w sprawie cywilnej. A takie praktyki są niezgodne z prawem.

Dziuba i Król w swoich pismach odnoszą się także m.in. do sposobu, w jaki w kwietniu i w maju w katowickiej komendzie przesłuchano jednego ze świadków (na prośbę mężczyzny nie podajemy jego danych osobowych). Wirtualna Polska skontaktowała się z nim. Twierdzi, że czuł się osaczony podczas przesłuchania.

- Zadano mi chyba ze 300 pytań, część była bardzo osobista. Prowadzący przesłuchanie nie chciał protokołować uwag mojej pełnomocnik.⁠ Po przesłuchaniu przez kilka dni nie mogłem dojść do siebie. Nie wychodziłem z domu, zażywałem leki uspakajające. Czułem się jak groźny przestępca, mimo że zeznawałem przecież jako świadek - relacjonuje odczucia z przesłuchania.

Próba politycznego uwikłania sprawy?

Co na to pełnomocnicy J.W. Construction?

"W istocie postępowanie w sprawie toczy się wiele lat, zaś JW Construction Holding S.A. korzystała z uprawnień pokrzywdzonego w procesie karnym, zawsze etycznie oraz w ramach przepisów prawa. Również postępowanie pełnomocników spółki (…) nigdy nie wykraczało poza przedmiot i cel postępowania karnego. Całkowicie nieprawdziwe są supozycje, jakoby postępowanie karne było przez Spółkę lub jej pełnomocników wykorzystywane do innych celów niż związane z samym postępowaniem" - czytamy w odpowiedziach adwokata Piotra Kardasa oraz adwokat Katarzyny Witkowskiej-Malinowskiej, która razem z prof. Maciejem Gutowskim reprezentuje dewelopera także w sprawie cywilnej.

Pisma parlamentarzystów do ministra sprawiedliwości prawnicy dewelopera oceniają zaś "jako próbę wywarcia pozaprocesowej presji na postępowanie" i "próbę politycznego uwikłania sprawy".

''Zaniepokojenie zarówno JW Construction Holding S.A., jak i jej pełnomocników budzi informacja, iż w sprawie toczącego się postępowania karnego złożono pismo do ministra sprawiedliwości, co do treści którego można wnioskować po pytaniach Pana Redaktora, a które to pismo nie jest znane ani Spółce, ani jej pełnomocnikom. Takie działanie może zostać odczytane jako próba wywarcia pozaprocesowej presji na postępowanie" - uważają prawnicy firmy Józefa Wojciechowskiego.

Parlamentarzyści w swoich pismach do ministra sprawiedliwości odnoszą się też do samej sprawy cywilnej pomiędzy Wojciechowskim a Jasikowskim.

Zdaniem senatora Dziuby procesy toczące się pomiędzy przedsiębiorcami od lat "obfitują w zadziwiające rozstrzygnięcia". Poseł Król wspomina, że w jednym z procesów sąd wydał wyrok "bardziej korzystny dla J.W. Construction Holding niż wynikało to z treści pozwu spółki", w innym doszło zaś do skopiowania uzasadnienia.

Dodatkowo - jak pisze senator Dziuba - ogłoszenia żadnego z dotychczasowych orzeczeń "nie nagrano (…), mimo że wcześniejsze rozprawy były nagrywane". Kulisy sądowego sporu z udziałem spółki Wojciechowskiego w przeszłości szeroko relacjonowały media. Wątek wyroku kopiuj-wklej ujawniła Wirtualna Polska.

Sytuacja gorsza niż przed kasacją

Zastrzeżenia parlamentarzystów budzi to, co dzieje się w sprawie w Sądzie Apelacyjnym, w którym 15 października sąd w trzyosobowym składzie z udziałem sędzi Beaty Kozłowskiej jako referentem wyda ostateczny wyrok w procesie wytoczonym przez spółkę Józefa Wojciechowskiego.

Poseł Król zwraca uwagę, że Eugeniusz Jasikowski pomimo wygranej w Sądzie Najwyższym (uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego i zwrócenie sprawy do ponownego rozpatrzenia) znalazł się w sytuacji gorszej niż przed kasacją.

"W lutym 2023 roku J.W. Construction Holding złożyło wniosek o zabezpieczenie roszczenia, żądając jednocześnie zajęcia aktywów Pana Jasikowskiego. Sąd Apelacyjny przychylił się do wniosku firmy, mimo korzystnych dla Pana Jasikowskiego dwóch wyroków, co postawiło go w znacznie bardziej niekorzystnej sytuacji niż na początku i zmusiło do zawieszenia działalności gospodarczej. Niezrozumiałym jest, dlaczego tę decyzję wydał jeden sędzia, mimo że sprawa miała być rozpatrywana w składzie trzyosobowym" – czytamy w piśmie Wojciecha Króla.

"Reprezentujący Eugeniusza Jasikowskiego prawnicy z krakowskiej kancelarii prof. Zbigniewa Ćwiąkalskiego od wielu tygodni starają się uzyskać dostęp do akt powyższej sprawy toczącej się przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie, jednak taki dostęp jest im odmawiany" – zwraca z kolei uwagę senator Dziuba. Co więcej, wniosek o udzielenie zabezpieczenia został uwzględniony przez sąd w nieco ponad miesiąc, zaś wniosek Jasikowskiego o jego uchylenie czeka na rozpatrzenie od pół roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czarne chmury nad Bodnarem? Poseł PiS zapowiada działania

Resort sprawiedliwości dostał pisma z prośbą o interwencję

Ministerstwo Sprawiedliwości w odpowiedzi na pytania Wirtualnej Polski potwierdza otrzymanie obu interwencji. Pisma zostały przekazane do Sądu Apelacyjnego w Warszawie i Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

Z prośbą o komentarz do zastrzeżeń podnoszonych przez parlamentarzystów zwróciliśmy się też do Sądu Apelacyjnego.

Rzecznik prasowa sędzia Alicja Fronczyk przyznaje, że w sprawach dotyczących zabezpieczenia roszczeń faktycznie "regułą było orzekanie przez sąd odwoławczy w składzie trzech sędziów", ale wydanie postanowienia w składzie jednoosobowym było "dopuszczalne".

Podobnie odpowiada w sprawie dostępu do akt. "Standardowy termin uzyskiwania przez strony dostępu do akt postępowań prowadzonych przez Sąd Apelacyjny w Warszawie wynosi około siedmiu dni, jednak może on ulec wydłużeniu, np. gdy akta pozostają w dyspozycji sędziego referenta" - pisze. W sprawie z udziałem spółki Wojciechowskiego termin ten wydłużono do blisko dwóch miesięcy.

Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak przekazał nam z kolei, że na razie nie znaleziono podstaw do objęcia katowickiego śledztwa nadzorem.

"Mogę ogólnie jedynie wskazać, iż postępowanie w prokuraturze (przygotowawcze) nie powinno trwać 9 lat, a prokurator powinien wykazywać się inicjatywą dowodową" - przyznaje prokurator Nowak.

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Co czeka nas 1 listopada w pogodzie? Są prognozy
Co czeka nas 1 listopada w pogodzie? Są prognozy
Awaryjne lądowanie Hegseth'a. Podano powód
Awaryjne lądowanie Hegseth'a. Podano powód
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
Axios o spotkaniu Trump-Zełenski. "Nikt nie krzyczał, ale było ciężko"
Axios o spotkaniu Trump-Zełenski. "Nikt nie krzyczał, ale było ciężko"
Prognoza IMGW na zimę. Czeka nas "zima stulecia"?
Prognoza IMGW na zimę. Czeka nas "zima stulecia"?
Alkohol na stacjach benzynowych? "Kupuje go tam 70 proc. uzależnionych"
Alkohol na stacjach benzynowych? "Kupuje go tam 70 proc. uzależnionych"
Zniknął obraz Picassa. Zaginął podczas transportu
Zniknął obraz Picassa. Zaginął podczas transportu