Nie przebierał w słowach. Hołownia użył mocnego określenia
- Kim my mamy się stać? Mamy się stać zaściankiem? Być tymi, którzy będą tylko montowali rzeczy, które inni wymyślą? - mówił na spotkaniu z mieszkańcami Szczecina lider Polski 2050 Szymon Hołownia. Podkreślił, że "to jest ten czas", żeby Polska przeszła na zieloną energię.
Szymon Hołownia kontynuuje objazd po kraju. W piątek przyjechał na Pomorze, gdzie spotkał się z mieszkańcami Szczecina. Polityk wspomniał o zawiązaniu koalicji z Polskim Stronnictwem Ludowym.
- Kto powiedział, że jesteśmy skazani na dwie drogi? Dlaczego nie możemy mieć trzeciej, takiej, która odwraca się od polityków i zwraca się ku ludziom, ku ich realnym problemom? Wczoraj na tę drogę zdecydował się wejść z nami PSL - stwierdził szef Polski 2050.
Hołownia pyta: Kim my mamy się stać?
Hołownia mówił też o zielonej energii. - Najbliższe lata, chcemy, czy nie chcemy, będą o energii. My już to wiemy, bo widzimy nasze rachunki za prąd. Nie da się od tego uciec - wskazał. Jego zdaniem odejście od węgla pozwoli m.in. "zbić na dobre inflację".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Potrzebujemy zielonej energii, żeby przychodziły do nas inwestycje z Zachodu. Przychodzą wielkie firmy i już dziś mówią: świetnie, postawimy fabrykę, ale czy możemy ją podłączyć do zielonej energii? W odpowiedzi słyszą, że nie ma zielonej energii, mamy węgiel - powiedział Hołownia.
"To jest ten czas, na co czekamy?"
Zgromadzonych na sali wyborców pytał, "kim my mamy się stać". - Mamy się stać za chwilę gospodarczym zadupiem Europy? Mamy się stać zaściankiem? Być tymi, którzy będą tylko montowali rzeczy, które inni wymyślą? I płacili potężne pieniądze za energię wciąż uparcie robioną z węgla? - dodał.
- Co jest łatwiej wyłączyć Putinowi? Dwie, trzy, cztery wielkie elektrownie jądrowe, czy 18 tys. rozproszonych źródeł energii, które w całej Polsce pracują na rzecz lokalnych społeczności? To jest ten czas, na co jeszcze czekamy? - przekonywał.