Grzegorz Schetyna: PiS nie akceptuje werdyktu wyborczego. Spotkam się z szefem misji OBWE
Lider Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Schetyna skrytykował skierowanie przez PiS do Sądu Najwyższego wniosków o powtórne przeliczenie głosów w 6 okręgach wyborczych do Senatu. - Stalin mówił, że ważne, kto liczy głosy. Jak widać, Jarosław Kaczyński podobnie patrzy na rzeczywistość - stwierdził. I zapowiedział skierowanie protestów wyborczych przez opozycję.
22.10.2019 | aktual.: 22.10.2019 11:48
- Ta sytuacja pokazuje, jak będą wyglądały każde wybory, w których nie wygra PiS. Mamy do czynienia z podważaniem wyników wyborów do Senatu. Nie zostawimy tego, będziemy rozmawiać z partiami opozycyjnymi i bronić demokracji i praworządności. Dzisiaj jestem też umówiony z szefem misji OBWE - poinformował Grzegorz Schetyna.
- Ta sprawa jest skandaliczna. W imieniu wszystkich uczciwych Polaków chcę powiedzieć: nie odpuścimy tego. Będziemy kontrolować każdy następny krok. Zrobimy wszystko, żeby odbyła się zagraniczna, obiektywna, międzynarodowa kontrola nad sposobem i procesem przeliczania tych głosów - zapewnił lider KO.
Obecny na konferencji senator Marek Borowski stwierdził, że protesty wyborcze, to sprawa całkowicie naturalna i po każdych wyborach są ich setki. - Ale PiS nie ma żadnych dowodów na to, żeby komisje źle policzyły głosy - stwierdził.
Borowski poinformował także o protestach wyborczych, które do Sądu Najwyższego (ale nie do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, tylko wprost do SN) ma zamiar skierować Koalicja Obywatelska.
- W Legnicy na karcie wyborczej błędnie oznaczono logo komitetu, co wprowadzało wyborców w błąd. Jest to ewidentna przesłanka do złożenia protestu - mówił Marek Borowski. - W Łomży zbyt późno zgłoszono kandydata do Senatu, po śmierci Kornela Morawieckiego. To kolejna przesłanka do zgłoszenia protestu wyborczego. W Pabianicach na karcie wyborczej umieszczono błędną instrukcję głosowania. To jest niewątpliwie kwestia do rozpatrzenia przez Sąd Najwyższy - wyliczał.
- W Senacie przez całą ubiegłą kadencję podnosiliśmy niekonstytucyjność rozwiązań dotyczących KRS. W tej chwili na naszych oczach dzieje się to, co przewidywaliśmy - stwierdził senator Aleksander Pociej. - Jako szef największej frakcji w Radzie Europy będę zabiegał o to, żeby organy RE mogły kontrolować procedury przeliczania głosów. Taki sam wniosek będzie złożony do Komisji Weneckiej - poinformował.
Wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz zwrócił uwagę, że ponieważ PiS-owi nie udało się "wyłuskać senatora opozycji, więc odbywa się próba innego zabiegu". - Rezultatem tego zabiegu będzie jeszcze większa konsolidacja opozycji - stwierdził.