Grzegorz Schetyna: jesienią Kidawa-Błońska będzie marszałkiem Sejmu
Marszałek odchodzi, ale to nie koniec tej afery - powiedział przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. - Marek Kuchciński był najgorszym marszałkiem z możliwych - stwierdził.
- Mieliśmy rozpatrywać wniosek o odwołanie najgorszego marszałka od 1989 r., ale stało się: marszałek sam odszedł, ale to nie koniec afery - mówił Grzegorz Schetyna dziennikarzom przed posiedzeniem Sejmu.
- Wymuszona rezygnacja przez PiS, prezesa Kaczyńskiego, ale na tym sprawa się nie kończy. Będziemy bardzo skrupulatnie wyjaśniać wszystkie rzeczy, konsumpcję władzy, która trwa przez ostatnie 4 lata. Wszystko, co się działo, jest konstrukcją, która nie odpowiada standardom nowoczesnej Europy. Wszystko jest wsparte kłamstwem - mówił Schetyna.
- Te cztery lata będziemy pamiętać jako pasmo haniebnego blokowania opozycji, zamykania ust, wyłączania mikrofonów, odbierania głosu, skracania debat, wreszcie finansowych kar. Za to wszystko politycznie zapłacił marszałek Kuchciński - dodał lider PO.
Wyjaśnił też, że PO zgłosiła kandydaturę Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, jako osoby, która jest przeciwieństwem marszałka Kuchcińskiego. - Obyśmy nigdy nie byli świadkami tak źle zorganizowanej pracy Sejmu. Jestem przekonany, że Małgorzata Kidawa-Błońska jesienią faktycznie zostanie marszałkiem - mówił lider PO.
W Sejmie trwa posiedzenie, podczas którego posłowie wybiorą następcę marszałka Marka Kuchcińskiego. PiS zgłosił kandydaturę Elżbiety Witek. Głosowanie zaplanowano na godz. 16.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl