Gminy wykluczone z unijnych dotacji przez uchwały ws. LGBT. Solidarna Polska naciska na Mateusza Morawieckiego

Posłowie Solidarnej Polski złożyli interpelację, w której oczekują odpowiedzi od Mateusza Morawieckiego. Chodzi o słowa unijnej komisarz ds. równości. Helena Dalli ogłosiła, że wnioski sześciu polskich gmin, które ubiegały się o pieniądze z programu "Partnerstwo miast", nie będą rozpatrywane. Powodem są uchwały tworzące "strefy wolne od LGBT", które przyjęły tamtejsze samorządy.

W piśmie do premiera posłowie partii Zbigniewa Ziobry zauważają, że decyzja KE jest krzywdząca i sprzeczna z kulturowym i chrześcijańskim dziedzictwem Unii Europejskiej. Posłowie zauważają, że w polskiej rzeczywistości prawnej nie istnieje pojęcie "stref wolnych od LGBT", a konstytucja gwarantuje wszystkim równe traktowanie. "Promowanie i wspieranie wartości konstytucyjnych (...) nie może być postrzegane jako naruszające prawo mniejszości seksualnych" - czytamy w interpelacji.

Solidarna Polska domaga się od premiera odpowiedzi na 4 pytania:

- W jaki sposób zamierza chronić interesy polskich samorządów, które podjęły uchwały propagujące tradycyjne wartości rodzinne?
- Jakie kroki podjął wobec działań instytucji KE?
- W jaki sposób kwestia tzw. stref wolnych od LGBT była przedstawiana na forum UE przez członków rządu?
- Czy postanowienia zakończonego niedawno szczytu zapobiegają sytuacjom, w których z powodów ideologicznych ogranicza się fundusze unijne dla poszczególnych jednostek administracyjnych?

Głos w imieniu rządu zabierał już w tej sprawie Michał Dworczyk. Szef KPRM zapewnił na antenie Polskiego Radia, że jeżeli będzie znane oficjalne uzasadnienie odrzucenia wniosków sześciu polskich gmin, które ubiegały się o pieniądze z programu "Partnerstwo miast", rząd będzie domagał się wyjaśnień.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl"