"Fatalna decyzja". Publicysta nie zostawił na PO suchej nitki
"Fatalna" - tak decyzję o wyrzuceniu trzech posłów PO za złamanie dyscypliny partyjnej przy głosowaniu ws. projektu liberalizującego dostęp do aborcji skomentował Marcin Makowski. - Ci sami posłowie głosowali przeciw pierwszej ustawie, która wywołała falę czarnych protestów. Więc nie było to zaskoczenie, byli konsekwentni - podkreślił. W jego ocenie, zachowanie PO jest "wewnętrznie sprzeczne", a posłowie mieli prawo nie chcieć dopuścić projektu do prac w komisji. Jakub Majmurek zwrócił uwagę, że podczas głosowania obowiązywała dyscyplina partyjna. Grzegorz Schetyna rozmawiał z tymi posłami, a oni obiecali, że będą w pierwszym czytaniu "za". - Dyscyplina była też podczas głosowania ws. sankcji w PE. Europosłowie PO się wyłamali, żadne konsekwencje ich nie spotkały. A tu od razu. Brak konsekwencji to najlżejsze, co można powiedzieć - ripostował Makowski. Majmurek przypomniał, że w kwestii aborcji Polska jest "kuriozum europejskim". Poza Maltą i Irlandią nikt nie ma tak restrykcyjnych ustaw.
Miniony tydzień to także głosowani… Rozwiń
Transkrypcja: