Ekspert o tłumaczeniach gen. Szymczyka. "Były tam osoby, które powinny znać się na takiej broni"
Gen. Jarosław Szymczyk był zapewniany, że granatnik od Ukraińców nie jest niebezpieczny. Tak Komendant Główny Policji tłumaczył się w poniedziałek na antenie TVP. - W przypadku policjanta powinno się to odbywać na zasadzie ograniczonego zaufania. Komendant nie pojechał w spokojny obszar, tylko tam, gdzie są prowadzone regularne działania wojenne. Rozsądek nakazywał, by to sprawdzić, lub by ktoś z delegacji towarzyszącej się nad tym pochylił - mówił w programie "Newsroom WP" Andrzej Mroczek, były policjant i ekspert ds. terroryzmu Collegium Civitas. - Tłumaczenie komendanta, że nie będziemy sprawdzać każdego prezentu pod kątem pirotechnicznym jest mało uzasadniające. Tym bardziej, że z moich informacji wynika, że były tam osoby, które może i nie mają uprawnień pirotechnicznych, ale powinny znać się na takich jednostkach broni - dodał ekspert.