Dziennikarz przypomina wypowiedź nowego szefa MSZ. "Zatęsknimy za Waszczykowskim"
"Cóż to za bzdury" - napisał na Twitterze Przemysław Szubartowicz. Tymi słowami odniósł się do wypowiedzi nowego ministra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza z 2013 roku. Dziennikarz sugeruje, że obecny szef MSZ może okazać się nie lepszy od swojego poprzednika - Witolda Waszczykowskiego.
"Nie mówcie mi, że to jest rozsądna twarz rządu" - tak rozpoczął swój najnowszy wpis na Twitterze dziennikarz Przemysław Szubartowicz. Jako argumentu za swoją opinią użył wideo z udziałem nowego ministra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza.
Film został nagrany 27 kwietnia 2013 roku podczas panelu "Dokąd Polska zmierzać powinna". Jak zwraca uwagę Szubartowicz, nowy szef MSZ przedstawia na nim "spiskową teorię o niemieckiej wszechmocy".
"Cóż to za bzdury! Zatęsknimy za Waszczykowskim..." - ocenił.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Co mówi na nagraniu Czaputowicz? - Zwiększenie władzy Parlamentu Europejskiego nie ma żadnego znaczenia, nie ma żadnego wpływu na rzeczywistą władzę, bo rzeczywista władza w Unii Europejskiej odpowiada przed Bundestagiem. Innymi słowy, deficyt demokracji wynika dziś z tego, że władza sprawowana nad kilkusetmilionową populacją obywateli UE jest wybierana przez 80 milionów obywateli Niemiec - powiedział nowy szef MSZ.
Skład nowego rządu
O godz. 12 w Pałacu Prezydenckim został zaprzysiężony nowy rząd. W nowym składzie Rady Ministrów zabrakło Konstantego Radziwiłła, Jana Szyszki, Antoniego Macierewicza, Anny Streżyńskiej i Witolda Waszczykowskiego.
Pojawiły się za to nowe nazwiska. Waszczykowskiego na stanowisku szefa MSZ zastąpił Jacek Czaputowicz, a Błaszczaka - Joachim Brudziński, który stanął na czele MSWiA. Ministrem zdrowia jest teraz Łukasz Szumowski, ministrem inwestycji i rozwoju - Jerzy Kwieciński, ministrem przedsiębiorczości i technologii - Jadwiga Emilewicz, a ministrem finansów - Teresa Czerwińska.
Zobacz też: Morawiecki o nowym rządzie: jesteśmy tu po to, żeby służyć 24 godziny na dobę
Adamczyk, Błaszczak i Kowalczyk pozostali w rządzie, ale będą kierować innymi resortami niż do tej pory. Andrzejowi Adamczykowi od teraz podlega Ministerstwo Infrastruktury, Mariuszowi Błaszczakowi - MON, a Henrykowi Kowalczykowi - Ministerstwo Środowiska.
Źródło: Twitter/WP