Działo się w nocy. Izrael uderzył, ludzie w namiotach płonęli żywcem
Wydarzyło się, gdy spałeś. Oto, co odnotowały światowe agencje w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Deir el-Balah w centralnej części Strefy Gazy
oprac. Mateusz Czmiel
14.10.2024 | aktual.: 14.10.2024 06:29
- Co najmniej trzy osoby zginęły i 40 zostało rannych w wyniku izraelskiego ataku na obozowisko i szpital dla palestyńskich uchodźców w Deir el-Balah w centralnej części Strefy Gazy. Na miejscu wybuchł ogromny pożar, który trawił namioty. Na przerażających nagraniach opublikowanych w sieci widać płonących żywcem ludzi. Izraelskie wojsko twierdził - nie przedstawiając dowodów - że zaatakowało "centrum dowodzenia Hamasu". Spłonęło ok. 20-30 namiotów. Sytuacja na miejscu - jak opisuje Al Jazeera - jest chaotyczna i dramatyczna. W namiotach było wiele osób. Ratownicy ściągani są z innych rejonów Strefy Gazy.
- Pekin rozpoczął w poniedziałek ćwiczenia wojskowe wokół Tajwanu. "Chiny wysłały samoloty i okręty, aby otoczyć autonomiczną wyspę" - pisze agencja AFP. W oświadczeniu Ministerstwo Obrony Tajwanu potępiło manewry, nazywając je "irracjonalnym i prowokacyjnym zachowaniem".
- W nocy z niedzieli na poniedziałek policja poinformowała, że w sobotę na skrzyżowaniu w pobliżu wiecu Donalda Trumpa w Coachella w Kalifornii aresztowano mężczyznę nielegalnie posiadającego strzelbę i załadowany pistolet. 49-letni podejrzany, Vem Miller, jechał czarnym SUV-em, gdy został zatrzymany na punkcie kontrolnym przez funkcjonariuszy, którzy znaleźli dwie sztuki broni palnej i "magazynek o dużej pojemności". Secret Service USA oświadczyło, że Trump "w żadnym stopniu nie był w niebezpieczeństwie" i dodało, że incydent nie miał wpływu na działania ochronne.
- Czterech izraelskich żołnierzy zginęło, a 51 zostało rannych, w tym siedmiu ciężko, w niedzielę wieczorem w ataku drona Hezbollahu na bazę wojskową w pobliżu miasta Binjamina w środkowym Izraelu - przekazały siły zbrojne. Służby ratunkowe informowały wcześniej o ponad 60 rannych.
- Żołnierze misji pokojowej w Libanie (UNIFIL) pozostaną na wszystkich swoich pozycjach, "flaga ONZ nadal powiewa" - powiedział w niedzielę rzecznik ONZ. Wcześniej tego dnia premier Izraela Benjamin Netanjahu zaapelował o ewakuację sił pokojowych Organizacji z terenów objętych w Libanie walkami.
- Prezydent Kolumbii Gustavo Petro zażądał od swego poprzednika Ivana Duque, który stał na czele państwa w latach 2018-2022 i dwóch byłych ministrów jego gabinetu "wyjaśnień w sprawie zakupu nielegalnego izraelskiego systemu podsłuchowego Pegasus, wykorzystywanego przeciwko kolumbijskiej młodzieży i opozycji politycznej".
- Premier Islandii Bjarni Benediktsson z Partii Niepodległości zapowiedział w niedzielę dymisję swojego gabinetu i rozpisanie przedterminowych wyborów parlamentarnych na dzień 30 listopada. Benediktsson oznajmił na konferencji prasowej, że w poniedziałek spotka się w tej sprawie z prezydent kraju Hallą Tomasdottir. Szef islandzkiego rządu swoją decyzję tłumaczył nieporozumieniami wewnątrz trójpartyjnej koalicji, zwłaszcza w kwestiach polityki migracyjnej i energetycznej. Według ostatnich sondaży ugrupowania koalicyjne popiera mniej niż 25 proc. wyborców.
- Przemyt połkniętych kapsułek z kokainą staje się coraz częstszym sposobem wprowadzania narkotyku do Republiki Południowej Afryki, będącej jej światowym węzłem tranzytowym. Dane dotyczące konfiskat sugerują, że przepływy kokainy do RPA znacznie wzrosły w ostatnich latach. W minionym tygodniu zatrzymano trzech przemytników, którzy przylecieli z Sao Paulo w Brazylii. W przypadku jednego z nich, 43-letniego Paragwajczyka, badanie lekarskie ujawniło, że połknął 117 kapsułek z kokainą. Mężczyzna był w tak złym stanie zdrowia, że z lotniska został natychmiast przetransportowany do szpitala.