20 lat ukrywał się na Dominikanie. Deportowano go do Polski
Policja deportowała do Polski 60-latka, który przez ponad 20 lat ukrywał się na Dominikanie. Mężczyzna był poszukiwany za kierowanie grupą przestępczą produkującą papierosy na masową skalę.
Co musisz wiedzieć?
- 60-letni mieszkaniec Krakowa przez ponad 20 lat ukrywał się na Dominikanie, unikając odpowiedzialności za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą produkującą papierosy.
- Mężczyzna został zatrzymany 19 września przez policjantów Biura Interpolu w Santo Domingo, a 23 września przyleciał do Polski w eskorcie funkcjonariuszy.
- W sprawę zaangażowane były polskie i dominikańskie służby, a także Interpol; obecnie zatrzymany przebywa w krakowskim areszcie śledczym.
Pierwsze informacje o deportacji 60-latka, który przez ponad dwie dekady ukrywał się na Dominikanie, przekazała Policja Małopolska. Mężczyzna był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania oraz czerwoną notą Interpolu za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Grupa ta produkowała papierosy na masową skalę, które trafiały do Polski i innych krajów europejskich.
W latach 2004-2005 60-latek kierował grupą przestępczą, która w Krakowie wynajęła halę produkcyjną i uruchomiła największą wówczas w Europie nielegalną fabrykę papierosów. Śledczy zabezpieczyli wtedy aż 40 mln sztuk papierosów. Ogromne zyski z tego procederu pozwoliły mężczyźnie na luksusowe życie, w tym wynajem mieszkania w Rynku Głównym w Krakowie oraz zakup bardzo drogiego samochodu.
Szalał motorem po Wrocławiu. Nie wiedział, że jedzie za nim policja
20 lat ukrywał się na Dominikanie
W 2005 r., gdy śledczy zaczęli interesować się działalnością grupy, mężczyzna zniknął. Prokuratura Okręgowa w Krakowie wystawiła za nim list gończy, a następnie Europejski Nakaz Aresztowania i czerwoną notę Interpolu. W 2007 r. ustalono, że może przebywać na Dominikanie. W grudniu 2012 r. został tam zatrzymany, jednak sąd Dominikany odmówił wydania go Polsce z powodu braku umowy ekstradycyjnej.
Deportacja do Polski 60-latka, który ponad 20 lat ukrywał się na Dominikanie
Współpraca polskich i dominikańskich służb oraz Interpolu trwała przez wiele lat. Gdy pojawiła się prawna możliwość deportacji, policjanci Biura Interpolu w Santo Domingo natychmiast zatrzymali 60-latka. 23 września przyleciał on do Polski w eskorcie funkcjonariuszy, gdzie został formalnie zatrzymany na lotnisku w Warszawie przez policjantów Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób KWP w Krakowie.
Obecnie 60-latek przebywa w krakowskim areszcie śledczym. Policja Małopolska podkreśla, że wieloletnia współpraca międzynarodowa była kluczowa dla skutecznego zakończenia sprawy. Funkcjonariusze z Krakowa, Biura Międzynarodowej Współpracy Policji KGP oraz Interpolu przez lata nie ustępowali w działaniach, co ostatecznie doprowadziło do deportacji poszukiwanego.
ŹRÓDŁO: Małopolska Policja