"Zły moment w historii prawa". Tusk ostro o liście prezesa TK
Bogdan Święczkowski napisał list do komendanta policji, by ten odmówił doprowadzenia Zbigniewa Ziobry przed komisję ds. Pegasusa. - Równie dobrze policja mogła powiedzieć, że nie podoba im się stanowisko Trybunału Konstytucyjnego, więc ich aresztują. To jest ten sam poziom idiotyzmu i kompletnej pogardy dla państwa prawa - ocenił premier Donald Tusk.
Co musisz wiedzieć:
- Prezes TK Bogdan Święczkowski wysłał list do komendanta policji Marka Boronia.
- Sprawa ma związek z doprowadzeniem Zbigniewa Ziobry przed komisję ds. Pegasusa. Święczkowski przekonuje, że policja powinna odmówić wykonania rozkazu, gdyż komisja działa w sposób niekonstytucyjny.
- - To jest bardzo zły moment w historii prawa - ocenił premier Donald Tusk.
Premier Donald Tusk na konferencji prasowej powiedział, że list Święczkowskiego to jest "rzecz absolutnie niebywała".
- Równie dobrze policja mogła powiedzieć, że nie podoba im się stanowisko Trybunału Konstytucyjnego, więc ich aresztują. To jest ten sam poziom idiotyzmu i kompletnej pogardy dla państwa prawa - mówił szef rządu.
Przesłuchanie Ziobry. "Poskładałby tych naleśników"
- Jak PiS zdecydował, że na czele Trybunału stanie ktoś taki, jak pan Święczkowski, to chyba nikt nie miał wątpliwości, że chodziło o pisowskiego żandarma niż o kogoś, kto ma pilnować ładu konstytucyjnego, i to czarno na białym dzisiaj widać - powiedział.
- Ale to jest bardzo zły moment w historii polskiego prawa. Bo to jest taka taka kropka nad i, takie kompletnie bezwstydne powiedzenie: co tam prawo, konstytucja, podział władz - nie, my tutaj będziemy rozstrzygać o o tym, jak, jak to prawo ma wyglądać. I w ich wydaniu - Święczkowskiego i i tego typu podobnych aparatczyków - to wygląda wyjątkowo szpetnie - mówił premier.
Święczkowski wysłał list do komendanta
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski napisał list do szefa policji w sprawie doprowadzenia byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą ds. Pegasusa.
"Przypominam Panu Komendantowi, że (...) policjant obowiązany jest odmówić wykonania rozkazu lub polecenia przełożonego, a także polecenia prokuratora, organu administracji państwowej lub samorządu terytorialnego, jeśli wykonanie rozkazu lub polecenia łączyłoby się z popełnieniem przestępstwa" - napisał.
Święczkowski przekonywał, że zgodnie z wyrokiem TK komisja ds. Pegasusa została powołana w sposób niekonstytucyjny.
W liście do komendanta Marka Boronia prezes Święczkowski podkreślił, że "ewentualne wykonanie przez funkcjonariuszy Policji postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu świadka Zbigniewa Ziobry na posiedzenie tzw. komisji śledczej ds. Pegasusa będzie stanowiło działanie bezprawne mogące rodzić odpowiedzialność prawną - w tym także karną - tychże funkcjonariuszy".
Święczkowski był wieloletnim współpracownikiem Ziobry. Jako prokurator krajowy był bezpośrednim zastępcą prokuratora generalnego, którym był właśnie Zbigniew Ziobro.
Czytaj więcej: