Zabójstwo w Knurowie. "Sztywnej" Ewy bało się całe osiedle

W Knurowie doszło do tragedii. "Sztywna" Ewa, znana w okolicy z agresji, została zatrzymana po śmierci swojej matki i próbie zabójstwa ojczyma. Okazuje się, że mieszkańcy osiedla od dawna obawiali się jej zachowania.

Zabójstwo w Knurowie (zdj. ilustracyjne)Zabójstwo w Knurowie (zdj. ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © East News | Mateusz Kotowicz/REPORTER
Mateusz Dolak
oprac.  Mateusz Dolak

"Super Express" ustalił, że Ewa S., nazywana przez sąsiadów "Sztywną", była postacią budzącą strach wśród mieszkańców Knurowa. Kobieta została zatrzymana po śmierci swojej matki i próbie zabójstwa ojczyma. Motywy jej działania są przedmiotem śledztwa, ale okazuje się, że już wcześniej znana była z agresywnych zachowań.

Według relacji sąsiadów z którymi rozmawiał "SE" Ewa S. często atakowała przechodniów bez wyraźnego powodu.

Zbrodnia w święta. 35-latek oskarżony o zabójstwo brata

- Zdarzało się jej atakować przechodniów. Wystarczyło do tego, że ktoś nie tak się spojrzał. Pamiętam nawet, jak kiedyś nakrzyczała na dzieci bawiące się w piaskownicy. Był czas, że zachowywała się całkiem normalnie, ale ostatnio było z nią już bardzo źle. Mówili na nią "Sztywna", bo chodziła w butach na wysokich obcasach - twierdzi jedna z osób mieszkających na osiedlu.

Sąsiedzi mówią, że kobieta nie darzyła sympatią swojego ojczyma.

- Nienawidziła go. Twierdziła, że to przez niego była prostytutką. Już raz, w czerwcu, uderzyła go w głowę kubkiem. Wtedy ją wywieziono do szpitala. Była zapięta w pasy, a w ambulansie pilnował jej policjant. Co ciekawe, jej mama była całkowicie "za nią". Wtedy nawet podała jej do karetki torebkę. Ona natomiast nieraz wygrażała, krzyczała, że ich pozabija. Wróciła z tego szpitala jakieś trzy tygodnie temu - twierdzi w rozmowie z "Super Expressem" sąsiadka.

Zabójstwo w Knurowie

Do dramatycznego zdarzenia w Knurowie doszło w poniedziałek. Policja otrzymała zgłoszenie o głośnej kłótni w jednym z mieszkań. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze odkryli ciało 80-letniej kobiety z widocznymi obrażeniami.

Rzeczniczka gliwickiej policji, nadkom. Marzena Szwed, przekazała, że w mieszkaniu znajdował się również 82-letni mąż ofiary, który odniósł rany i został przewieziony do szpitala. Policja zatrzymała 52-letnią córkę małżeństwa, która była obecna na miejscu.

Tragedia wstrząsnęła całą okolicą. - Szkoda matki, przecież ona przez 52 lata się nią opiekowała. Niestety Ewa cierpi na schizofrenię. Kiedyś sobie wymyśliła postać i z nią rozmawiała. Ona nadaje się tylko do szpitala - mówi "SE" inna sąsiadka.

Czytaj też:

źródło: "Super Express"

Wybrane dla Ciebie

Atak dronów na Rosję. Uszkodzenia w Rostowie i pożar rafinerii
Atak dronów na Rosję. Uszkodzenia w Rostowie i pożar rafinerii
Skażenie wody na Mazowszu. 12 miejscowości z problemem
Skażenie wody na Mazowszu. 12 miejscowości z problemem
Starczewski płynie do Gazy. Śliz: Polska uratuje posła w opresji?
Starczewski płynie do Gazy. Śliz: Polska uratuje posła w opresji?
"Zły moment w historii prawa". Tusk ostro o liście prezesa TK
"Zły moment w historii prawa". Tusk ostro o liście prezesa TK
Mieli planować zamach terrorystyczny. Są zarzuty dla 19-latka
Mieli planować zamach terrorystyczny. Są zarzuty dla 19-latka
20 lat ukrywał się na Dominikanie. Deportowano go do Polski
20 lat ukrywał się na Dominikanie. Deportowano go do Polski
Poszedł na grzybobranie. To, co znalazł wysłał do telewizji
Poszedł na grzybobranie. To, co znalazł wysłał do telewizji
Doprowadzenie Zbigniewa Ziobry na komisję śledczą. Jest reakcja policji
Doprowadzenie Zbigniewa Ziobry na komisję śledczą. Jest reakcja policji
Eksperci: Nawrocki polubiony przez ruch MAGA. "To jest świetne"
Eksperci: Nawrocki polubiony przez ruch MAGA. "To jest świetne"
Polski poseł w niebezpieczeństwie. MSZ zwołuje sztab kryzysowy
Polski poseł w niebezpieczeństwie. MSZ zwołuje sztab kryzysowy
Dwa drony nad Karlskroną w Szwecji. Emitowały czerwone i zielone światło
Dwa drony nad Karlskroną w Szwecji. Emitowały czerwone i zielone światło
Sterczewski apeluje do Tuska i Nawrockiego. "Test dla człowieczeństwa"
Sterczewski apeluje do Tuska i Nawrockiego. "Test dla człowieczeństwa"