Trwa ładowanie...
d1gsgsg
Putin krytykowany. "Tam nie ma woli walki"

Putin krytykowany. "Tam nie ma woli walki"

Aleksander Dugin krytykuje Władimira Putina za wycofanie się Rosjan z Chersonia. Czy autorytet rosyjskiego prezydenta słabnie wśród jego bliskich współpracowników? O to Patrycjusz Wyżga pytał w programie "Newsroom WP" gen. Leona Komornickiego, byłego zastępcę szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. - Putin wszedł w konflikt z głównym ideologiem imperialnej polityki Rosji. Z punktu widzenia wojskowego utrzymywanie tego potencjału na zachodnim brzegu rzeki Dniepr nie miało większego sensu. Przeprawy funkcjonowały, ale tylko wojskowe. Rosja, przechodząc do obrony na tak długim froncie, ponad 1000 km, nie ma wystarczających sił, by tę obronę utrzymywać efektywnie, a tym samym odpierać działania ofensywne, które prowadziła i prowadzi armia ukraińska - stwierdził gen. Leon Komornicki. Jego zdaniem Putin traci poparcie nawet wśród swoich najbardziej zagorzałych zwolenników. - Z drugiej strony ma też świadomość, że możliwości armii rosyjskiej są też ograniczone. Nie zapominajmy, że wojna toczy się w trzech przestrzeniach geograficznych: lądowej, morskiej i powietrznej. Dominującą przestrzenią są działania na lądzie. W tej przestrzeni armia rosyjska straciła w mojej ocenie zdolności do działań ofensywnych - ocenił gen. Komornicki. - Praktycznie rzecz biorąc to naraża armię rosyjską na poważne straty i oddziaływanie ogniowe armii ukraińskiej. Może armia ukraińska zakłada, że Rosjanie się wycofają, ale i tak ich dopadną. Według mojej oceny armia ukraińska będzie kontynuować działania nie na odcinku chersońskim, który jest niedogodny do działań ofensywnych. Skoncentruje swoją uwagę na kierunku od Zaporoża do Melitopola i Mariupola. Jeżeli armia ukraińska odtworzy swoje odwody strategiczne i zostaną one wkomponowane w system dowodzenia, to na kierunku od Zaporoża może być dokonane uderzenie rozcinające, które zmieni oblicze wojny na korzyść armii ukraińskiej - ocenił były zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. - Zima jest utrudnieniem, ale dla obu stron. Są zwiększone potrzeby logistyczne. Wiele mechanizmów trzeba uwzględnić. Jak sądzę, w lepszym położeniu jest armia ukraińska, która korzysta z miejscowych zasobów i jest lepiej zaopatrzona. Dowódcy ukraińscy dbają o oddział, któremu przewodzą. Żołnierz rosyjski jest martwą częścią broni, którą włada. To wszystko jest tam realizowane pod przymusem i tego rosyjscy żołnierze się boją. Wykonują ślepo rozkazy. Tam nie ma woli walki - ocenił gen. Komornicki.

d1gsgsg
d1gsgsg
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj