Dramat Mariupola. Putin odmówił nawet papieżowi Franciszkowi
Papież Franciszek trzykrotnie apelował do prezydenta Rosji Władimira Putina o umożliwienie ewakuacji mieszkańców Mariupola. Putin za każdym razem odmawiał.
Mariupol od dwóch miesięcy jest oblężony przez Rosjan. Zniszczyli oni kompletnie miasto i wymordowali tysiące cywilów. Władze szacują, że w mieście pozostało ok. 100 tys. mieszkańców pozbawionych wody, żywności i leków. Około tysiąca z nich schroniło się na terenie wciąż bombardowanego przez Rosjan Azowstalu.
Władze Ukrainy wielokrotnie apelowały o uruchomienie korytarzy humanitarnych, którymi z oblężonego miasta mogliby wyjechać jego mieszkańcy. Bezskutecznie.
Jak informuje włoski dziennik "Il Messagero", trzykrotnie z takim apelem do Władimira Putina zwracał się też papież Franciszek. Głowa watykańskiego państwa zwracała się do prezydenta Rosji zarówno za pośrednictwem oficjalnych kanałów dyplomatycznych Watykanu, jak i poprzez patriarchat moskiewski kościoła prawosławnego - czytamy w dzienniku.
W drugą z tych prób miał być zaangażowany papieski jałmużnik, kardynał Konrad Krajewski - donosi "Il Messagero".
Niestety, Putin trzykrotnie odmówił. Rosja stwierdziła, że nie zagwarantuje bezpieczeństwa ewakuowanym.
W ubiegłym tygodniu w Watykanie pojawił się pomysł, by ewakuować cywilów z Mariupola na pokładzie statku pod watykańską, biało-żółtą banderą. Ostatecznie zrezygnowano z niego jako zbyt skomplikowanego w realizacji.
Źródło: ilmessaggero.it