Nie ma już złudzeń? Mówił w Rumunii o braku większości dla PiS
Janusz Kowalski pogodzony z końcem rządów PiS? Tak wynika z jego słów, które padły w rumuńskim parlamencie. To pierwsze wystąpienie polityka partii Zbigniewa Ziobry od tygodni.
08.11.2023 | aktual.: 08.11.2023 07:13
Przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi Janusz Kowalski był bardzo aktywny zarówno w mediach, jak i w sieci. Po wyborach nie jest aż tak widoczny w życiu publicznym. Internauci w ostatnich dniach zwracali uwagę, że na platformie X (dawnym Twitterze, na którym zazwyczaj był bardzo aktywny) ostatnie wpisy opublikował 20 października.
Janusz Kowalski w Rumunii
W tym tygodniu Janusz Kowalski odwiedził Rumunię. Zdjęcie, na którym widać polityka Suwerennej Polski, opublikował George Simion - rumuński parlamentarzysta oraz lider partii Sojusz na rzecz Jedności Rumunów.
"Dziękuję mojemu drogiemu przyjacielowi Januszowi Kowalskiemu za dzisiejsze uczestnictwo w posiedzeniu polsko-rumuńskiej grupy przyjaźni w rumuńskim parlamencie" - napisał w poniedziałek 6 listopada George Simion.
Do sieci trafiło nagranie ze spotkania z udziałem Janusza Kowalskiego. Słychać na nim jak Janusz Kowalski mówił w języku angielskim m.in. relacjach polsko-rumuńskich oraz o polskich wyborach parlamentarnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Janusz Kowalski powiedział, że choć Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory, to - jak podkreślał - "niestety nie ma większości w nowym parlamencie". Przyznał, że to jego ostatni miesiąc w roli członka rządu.
Polityk Suwerennej Polski przypomniał, że 8 lat temu PiS wygrało wybory z hasłem "dobra zmiana dla Polski". Życzył podobnej dobrej zmiany w Rumunii w przyszłorocznych wyborach.