"Przestraszyli się". Zwrot ws. debaty TVP
Prezes PiS Jarosław Kaczyński nie weźmie udziału w debacie TVP. Wcześniej wyzwanie rzucił mu lider PO Donald Tusk. - Jarosławie Kaczyński, może masz odwagę, chociaż do swojej telewizji, pod skrzydła swoich funkcjonariuszy, stanąć do debaty ze mną - mówił Tusk. W sieci zawrzało: "Kaczyński i PiS się przestraszyli", "Kaczyński stchórzył", "taki niefart".
05.10.2023 | aktual.: 05.10.2023 21:04
Wszystkie informacje o wyborach 2023 znajdziesz TUTAJ.
Donald Tusk podczas spotkania z wyborcami w Rzeszowie został zapytany o to, czy weźmie udział w debacie wyborczej organizowanej przez TVP. - Słuchajcie. Nie mam wyjścia. Chciałem im zrobić niespodziankę, ale skoro to pytanie padło tak bezpośrednio, to już nie będę kombinował - zaczął odpowiadać polityk.
Tusk wywołuje Kaczyńskiego
- Mam nadzieję, że słyszy mnie pan Kaczyński. Jarosławie Kaczyński, może masz odwagę, chociaż do swojej telewizji pod skrzydła swoich funkcjonariuszy Rachoniów i innych tego typu PiS-owskich namiestników telewizji stanąć do debaty ze mną. Ja będę o godz. 18 w tej telewizji - zadeklarował lider PO Donald Tusk.
Na odpowiedź Jarosława Kaczyńskiego nie trzeba było długo czekać.
- Dostałem właśnie pytanie, czy wezmę udział w debacie m.in. z Tuskiem. Mam już zapowiedziane spotkanie w Przysusze w sprawie wsi, bezpiecznej wsi - powiedział Kaczyński. - Co wybrać? Czy rozmowę z kłamczuchem, jeszcze do tego człowiekiem zupełnie zależnym od innych, wiadomo od kogo. No żeby to chociaż był Weber (Manfred, szef Europejskiej Partii Ludowej - red.). Ale on? No i jednak wybrałem Przysuchę - stwierdził.
Prezes PiS nie weźmie udziału w debacie
Rzecznik prasowy PiS Rafał Bochenek potwierdził, że poniedziałek Jarosław Kaczyński będzie w Przysusze. "Premier Jarosław Kaczyński w poniedziałek wybiera się na debatę z rodakami, do Przysuchy, tak jak wcześniej zapowiadaliśmy. To najważniejsza rozmowa, bo zawsze konstruktywna. Do zwycięstwa" - napisał na Twitterze.
Debata w TVP. Politycy i dzienniakrze komentują
"Długo nie trzeba było czekać na odpowiedź - kolejny raz Kaczyński stchórzył i nie stawi się na debacie" - skomentował Borys Budka z KO.
"Czyżbyś stchórzył?" - skomentował Roman Giertych (PO).
"Strach Jarosława Kaczyńskiego przed własną telewizją, to ostateczny dowód, że jego polityczny koniec jest tuż tuż. I bardzo dobrze" - napisał Tomasz Trela z Lewicy.
"Kaczyński przerażony debatą z Donaldem Tuskiem w 'jego' TVP wybiera spotkanie z rolnikami w Przysusze. No to będzie miał szanse na debatę z Michałem Kołodziejczakiem. On deklaruje gotowość. Przybędzie. Jest gotowy. Czy Kaczyński podejmie rzuconą rękawice?" - napisał senator KO Bogdan Zdrojewski.
"Kaczyński i PiS się przestraszyli. Lider PiS nawet w TVP bał się spotkać z Tuskiem" - uważa dziennikarz WP Szymon Jadczak.
Dziennikarka Dominika Długosz napisała: "Prezes niestety nie może być w TVP, bo będzie w Przysusze. No taki niefart".
"Lider PiS nie jest mocny w debatach. Jego porażka zakończyła i tak już ważną debatę z Tuskiem przed wyborami w 2007 roku" - napisał czeski dziennikarz Filip Harzer.
"Niebywały jest ten strach Kaczyńskiego przed konfrontacją z Tuskiem. Nawet na własnym boisku, z przekupionym sędzią. Tak ogromny, że dosłownie nikt w PiS chyba nie wyobraża sobie, by prezes mógł przyjąć to wyzwanie" - napisał Janusz Schwertner, dziennikarz Onetu.
Dziennikarka "Gazety Wyborczej" Dominika Wielowieyska uważa, że Donald Tusk zarobił sporo punktów już samą decyzją o pojawieniu się w TVP, bo "zaprezentował się jako twardy zawodnik, który nie boi się starcia. A następną pulę punktów Tusk zarobił, gdy pojawiła się wiadomość, że Jarosław Kaczyński się na tej debacie nie pojawi".
Politycy prawicy tak komentowali deklarację Tuska o wzięciu debaty w TVP:
"Niech Donald Tusk w TVP pokaże swoje PIT-y za lata 2015-2022. Niech Tusk milionom Polaków pokaże wyciąg z konta z wpływem bajońskiej kilkudziesięciotysięcznej emerytury za 5 lat nicnierobienia w Brukseli z nadania Berlina" - napisał Janusz Kowalski, poseł Suwerennej Polski.
Ostrzejsze słowa padają ze strony politycznych oponentów. "Mam nadzieję, że w debacie D. Tusk odpowie w końcu na pytanie, czy i jakie haki ma na niego Putin, że prowadził tak prorosyjską politykę, zgadzając się nawet na 'współpracę' z ruskimi służbami. Ten dzień będzie dniem twojej klęski!" - napisał Adam Andruszkiewicz z PiS.